Warto wydać #27: Władcy Galaktyki
Władcy Galaktyki to cykl o kosmicznych przygodach Goofiego i Mikiego, który został wydany w Polsce w całości, ale w bardzo nietypowy sposób. Podobnie jak w przypadku Gwiezdnych wojen, zaczęło się od publikacji rozdziału czwartego w 1997 roku, później w 2009 roku wydano premierowy komiks, a w 2015 roku dwa brakujące.
Cykl stworzony przez Giorgio Pezzina i Massimo De Vitę, dwie legendy włoskich komiksów Disneya, jest jednak na tyle dobry, że zasługuje na pełne wydanie w Polsce. Kilka lat temu we Włoszech w ramach serii Tutto Disney wydano tom zawierający wszystkie cztery komiksy z cyklu, który liczy 328 stron. Niestety jest to edycja pozbawiona dodatków i poza nową okładką Massimo De Vity i krótkim wstępem, nie zawiera nic nowego. Mimo to stała się bestsellerem, doczekała się dodruku, a wkrótce zostanie wydana też w Hiszpanii.
Nie jest to jedyna seria przy której pracował Massimo De Vita, która zasługuje
na pełne wydanie w Polsce. Swego czasu pisaliśmy o
Pewnego razu w Ameryce, cyklu o historii USA, natomiast już za kilka dni po polsku pojawi się
Miecz z lodu, chyba najsłynniejsza i najlepiej oceniana seria tego twórcy. Żadnego z tych
komiksów nie znajdziecie w 4 tomach
Włoskiego Skarbca
poświęconych De Vicie, co pokazuje, jaki jest ich poziom.
A co wy sądzicie o tym pomyśle? Bylibyście nim zainteresowani, a może bardziej czekacie na inne wydania? Wszelkie zastrzeżenia i propozycje piszcie w komentarzach.
Źródło ilustracji: Disney Publishing Worldwide
Popieram wszystkie wydania zbiorcze opowiadające w miarę ciągłą historię, bo uważam, że to dobry kierunek, ale osobiście bym nie kuoił akurat tego, bo mam wszystkie 4 komiksy. Jest tyle serii które w ogóle nie zostały wydane w Polsce, które możnaby tak wydać.
OdpowiedzUsuńW tej chwili najbardziej jestem ciekaw Mirror Christmas z końcówki zeszłego roku. Gdyby to pojawiło się jako świąteczny Gigant Poleca Special 2025, kupiłbym na pewno.
A tak swoją drogą, czy było gdzieś kiedyś wyjaśnienie, co kieruje redaktorami, którzy wydają serie nie po kolei? Mogę to zrozumieć kiedyś początek serii jest po prostu słaby i lepiej już kazać czytelnikowi się domyślać, niż męczyć nudnym komiksem, ale przecież nie raz się zdarzało,że wydawana była cała seriaz tyle, że w dziwnej kolejności.
OdpowiedzUsuńOryginalnie "Władcy galaktyki" zostali wydani chronologicznie. Tylko że historie 1 i 2 pojawiły się w zagranicznych "Gigantach" przed startem "Komiksu Gigant" w 1992 roku, a 3. historia pojawiła się w 1994 roku, już po zamknięciu "Komiksu Gigant".
UsuńRozumiem.
UsuńDziękuję za wyjaśnienie...
czy te polskie wersje zostały wydane w gigantach/megagiga/mamutach? Czy były to osobne wydania?
OdpowiedzUsuńOczywiście w Gigantach/MegaGiga, osobnych publikacji tego typu nigdy nie było.
UsuńI z jednej strony fajnie - jakaś zbiorcza seria w ranach których w całości wydaje się takie mini-serie, czemu nie. Z drugiej... akurat Władcy Galaktyki to niezbyt porywająca seria, do tego byłby u nas w 100 reprintem. Przy tej mnogości różnych wydań...
OdpowiedzUsuńJak ja nie cierpię komiksów z Mikim. Tylko Donald 💖
OdpowiedzUsuńJA TEŻ WOLĘ DONALDA ALE BARDZIEJ Z TEGO WZGLĘDU ŻE KOMIKSY Z MIKIM CZĘSTO SĄ DŁUGIE I NIEZBYT CIEKAWE NP KOMIKSY RYSOWANE PRZEZ CASTY-EGO
OdpowiedzUsuńA ja z kolei bardzo lubię Mikiego, w tym te poważniejsze historie. Donalda zresztą też.
OdpowiedzUsuńtrochę zle się wyraziłem chodziło mi bardziej o to że nie lubię komiksów długich żmudnych i nieciekawych a takie są częściej z Mikim niż z Donaldem oczywiście komiksy takich twórców jak np De Vita bardzolubie i z MIKIM I Z DONALDEM ale np takie komiksy jak Fala czasu CASTIEGO CZY KRONIKI Z KOSMOGRANICY musałem raczej czytać z zaciśniętymi zębami
OdpowiedzUsuńFala czasu to akurat bardzo fajny komiks. Kroniki z kosmogranicy to masz rację. Z Mikim najbardziej lubię komiksy gdzie Miki rozwiązuje zagadki kryminalne.
Usuńpo prostu ja nie przepadam za komiksami Castyego
OdpowiedzUsuń