Miki i przyjaciele zostaną Avengers!

Marvel zapowiedział kolejny disnejowski komiks! W marcu przyszłego roku zostanie wydany Marvel & Disney: What If…? Mickey & Friends Became the Avengers, w którym Miki, Minnie, Goofy, Pluto i zostaną członkami Avengers.

Podobnie jak wcześniejsze publikacje, to także będzie one-shot. Za historię inspirowaną pierwszym zeszytem z Avengers odpowiadają Luca Barbieri, Steve Behling, oraz Alessandro Pastrovicchio, twórcy znani z kilku innych komiksów łączących Marvela i Disneya. Historie Barberiego i Pastrovicchio wiele osób może także kojarzyć z Gigantów.

W komiksie Donald zostanie Thorem (tak samo jak w osobnym zeszycie), Miki Iron Manem, Goofy Hulkiem, Minnie Wasp, a Pluto Ant-Manem. Będą musieli zmierzyć się z Gogusiem Lokim, a także z ciastowymi potworami.

Okładkę komiksu narysował Alessandro Pastrovicchio, a alternatywne wersje przygotowali Dan Jurgens, Adam Kubert i Phil Noto. Na ten moment nie wiadomo, czy w najbliższej przyszłości komiks pojawi się po polsku, ale biorąc pod uwagę, że na początku miesiąca została wydana Dziesięciocentówka nieskończoności, inny komiks Disneya od Marvela, to są na to spore szanse.

Źródło ilustracji: materiały prasowe - Marvel Comics

Komentarze

  1. Biedny Walt Disney, nic nie stracił

    OdpowiedzUsuń
  2. Co za chory pomysł… nawet nie chce mi się tego komentować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tradycja disnejowskich komiksowych parodii ma już kilkadziesiąt lat.

      Usuń
    2. Nie wszystkie tradycje są mądre. Ta jest wyjątkowo beznadziejna.

      Usuń
  3. Co dalej? Klarabella jako Czarna Wdowa?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mają jeszcze Star Wars w zanadrzu, więc stawiam na Kwakerfellera w roli Vadera i Dziobasa jako Skywalkera.

      Usuń
    2. 😂 to było dobre

      Usuń
    3. W 2005 wyszedł taki Gigant Gwiezdne boje, w którym zawarta była kacza wersja Star Wars. Też wtedy płakaliście, czy jeszcze was nie było na świecie?

      Usuń
    4. A ktoś tu płacze? Czy Ty już ze starości niedowidzisz :)

      Usuń
    5. Owszem płaczą, ja chociażby widzę całe stado płaczących buców o komiksowe łączenie Marvela z Donaldem i Mikim. Jeszcze rozumiałbym jęki, jakby dotyczyło to filmów lub ingerencji w marvelowską Earth-616, ale to tylko komiksy disneyowskie o kaczkach...

      Usuń
    6. No widzisz, dla ciebie to "tylko komiksy [...] o kaczkach", dla innych to będą "tylko majciarze z marvelovskiej earth-616".

      Życzę żeby zaczęli wpychać postacie disneya w mainstreamowe spandeksowe uniwersum, może wtedy ogarniesz dlaczego drugiej stronie może się nie podobać to co robią obecnie.

      Bucu.

      Usuń
    7. Proszę o spokój.

      Naprawdę - mieliśmy już przez ostatnie 94 lata tyle bardzo różnych i bardzo dziwnych komiksów o kaczkach i myszach, że te Marvelowe projekty nie łapią się nawet do top 10 najdziwniejszy rzeczy. Więc oburzenie na to jest po prostu totalnie głupie.

      Usuń
    8. Masz rację :). To jest tak nie warte uwagi i tak nie grzejące ani ziębiące, że nie warto nawet o tym robić artykułu z tytułem zawierającym wykrzyknik. :).
      Ja mam to daleko…, niech sobie robią co chcą. Ale nie kupię tego z pewnością. I sądzę, że nie zrobi tego żaden z tych, którym ten pomysł się nie spodobał i wyrazili o tym swoje zdanie w kulturalny sposób. Nie obrażając nikogo.

      Usuń
    9. Czy "parodie" i "pastisze" są częste w komiksach amerykańskich czy nie i stąd ta gunwoburza?

      Usuń
  4. Zgapiają po Donie Rosie ;)

    https://comics-spielzeug.de/en/don-rosa-parodie-druck-parody-print-avengers-cover-4.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Czekam na komentarz mądrego inaczej że to przecież nie ma żadnego związku z marvelem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I po co odgrzebywać kłótnię i obrażać inne osoby? Krytykować powinno się tezy i stwierdzenia, a nie personalnie drugą osobę - to zasada konstruktywnej i kulturalnej dyskusji, której wszystkim tu życzę.

      Usuń
    2. Jak się nie widzi różnicy pomiędzy komiksem A (wprost postacie Disneya przebierają się za bohaterów Marvela), a komiksem B (jedynie wykorzystany motyw wieloświatów, którego ani Marvel nie wymyślił ani nie ma na niego wyłączności i ojejku padło słowo "nieskończoność", mimo że dziesięciocentówka pełni całkiem inną rolą niż kamienie w MCU), to co ja mogę poradzić.

      Usuń
    3. Możesz coś poradzić. Nie obrażaj innych. Decyzja, czy to zrobisz, czy nie, należy wyłącznie do Ciebie.

      Usuń
    4. *Przepraszam, źle zrozumiałem powyższy post ("Jak się nie widzi...") - myślałem, że to słowa autora pierwszego posta w tej konwersacji.

      Usuń
  6. Będziecie mieli czym się wymieniać, jak już Egmont skończy z kartami kolekcjonerskimi Dziesięciocentówki

    OdpowiedzUsuń
  7. Donalda jako Wolverina chętnie bym przygarnął, niestety z pozostałymi ostatnimi zapowiedziami Kaczo-Mysiego uniwersum jako Marvelami już gorzej - ani Thora nie lubię, ani F4, ani Danversowej Marvelki, ani komiksowych Avengersów. Czekam aż wezmą na tapetę X-Menów, Strange'a lub... Donalda w roli Punishera :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie widzę problemu w samej koncepcji crossoverów - to tylko komiksowa zabawa, nie róbmy z tej kwestii poważnego problemu. Problemem jest natomiast jakość tych historii :( te komiksy to bardziej concept arty niż pełnoprawne historyjki. Szybciej się kończą niż rozpoczynają.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Gigant Poleca Extra 2025-01 "Miecz z lodu" - zapowiedź - legendarna saga fantasy De Vity!

Wujek Sknerus i Dziesięciocentówka Nieskończoności - dziś premiera

Wujek Sknerus i Dziesięciocentówka Nieskończoności - przedpremierowa prezentacja wydania