Nasz wielki Donald - skład rocznicowego tomu - Barks, Taliaferro, Scarpa, Kelly

12 czerwca do sprzedaży trafi Nasz wielki Donald, specjalna publikacja wydana z okazji 90. urodzin pechowego kaczora. 372-stronicowy tom zostanie wydany w cenie okładkowej 149,99 zł i można go już zakupić w przedsprzedaży na Egmont.pl.
Natomiast już dziś, w 30. rocznicę premiery pierwszego Kaczora Donalda, wyłącznie na komiksydisneya.pl dowiecie się, jakie komiksy znajdą się w tym tomie. Co jest, a czego nie ma, choć powinno? 

Drobne zastrzeżenie - powyższa lista przedstawia komiksy, które mają być wydane w niemieckim Der dicke Donald - 90 Jahre. Polskie wydanie ma być kopią tej publikacji, ale zawsze istnieje możliwość, że w jakimś, najpewniej w niewielkim stopniu, może się różnić.

Zacznijmy od plusów:

  1. Parę ciekawych długich komiksów dotąd niewydanych w Polsce - adaptacja filmu Trzej Caballeros autorstwa Walta Kelly'ego, późniejszego twórcy Pogo, klasyczna historia Cimino i Scarpy, a także nie aż tak znana, ale równie dobra opowieść Pihla i Colomera
  2. Świetny wybór historii Barksa - komiksów Carla Barksa nie mogło zabraknąć w takim przeglądowym wydaniu, a historia z pierwszym wystąpieniem Kaczogrodu i fantastyczny wakacyjny komiks z najlepszego okresu w karierze, to świetni reprezentanci
  3. Pierwszy komiks z Donaldem - klasyczny pasek komiksowy Osborne'a i Taliaferro w końcu pojawi się po polsku, choć jest to jedynie adaptacja krótkometrażówki, to nadal jest to wielkie wydarzenie
  4. Dużo świetnych krótszych opowieści - historia Williama Van Horna o dostawcy pizzy znana z pierwszego wydania Kaczora Donalda, rocznicowy komiks z rysunkami Heymansa, opowieść Suttera i Vicara o napadach wściekłości Donalda, czy komiks Gilberta i Rodriquesa o manii kolekcjonerstwa
  5. Ogromna różnorodność historii - w tomie są zarówno komiksy sprzed kilkudziesięciu lat, jak i historyjki stworzone w ciągu ostatniej dekady, komiksy amerykańskie, włoskie, duńskie czy holenderskie, historie dłuższe, jak i krótsze, o bardzo różnych tematykach

Nie można jednak nie wspomnieć o minusach:

  1. Brak słynnej historii Roty o życiu Donalda - w 1984 roku na 50. urodziny Donalda Rota stworzył doskonały komiks Buon compleanno, Paperino! będący w czymś rodzaju Życia i czasów Kaczora Donalda, idealnie pasujący do tego typu wydania, zamiast tego jest historia z późniejszego, gorszego okresu Roty
  2. Brak jakiegokolwiek komiksu Jippesa - Jippes nie tylko tworzył remake'i komiksów Barksa, ale w latach 70. wraz z Miltonem tworzył ten-pagery z Donaldem uznawane za najlepsze tego typu komiksy poza tymi Barksa, brak czegokolwiek od tych autorów jest sporym niedociągnięciem
  3. Wyraźne dostosowanie tomu pod niemieckiego czytelnika - jedynym włoskim komiksem z ostatnich 30 lat jest wyrwany ze środka serii dość średni komiks o Doubleducku, który rozgrywa się w Berlinie i raczej tylko z tego powodu został wybrany

Czy jest to wydanie idealne? Nie, bo nie mogło być. Niezależnie, jakie kryteria przyjęłaby redakcja, na mniej niż 400 stronach nie da się przedstawić 90 lat postaci, która wystąpiła w dziesiątkach tysięcy komiksów, w taki sposób, żeby wszyscy byli całkowicie zadowoleni. Nie zmienia to faktu, że jest to wybór bardzo dobry i powinien zadowolić zarówno czytelników, którzy od lat kolekcjonują komiksy Disneya, jak i takich, którzy mieli z nimi kontakt tylko od czasu do czasu.

Jednak jeśli faktycznie w 100% zostanie skopiowane niemieckie wydanie, to powinna być dla polskiego Egmontu lekka nauczka, że nie można kopiować tego typu wydań w 100%, ponieważ są to publikacje zawsze w jakimś stopniu dostosowywane pod czytelnika z danego kraju. Choć może ten skład jest wspólnym dziełem polskiej i niemieckiej reakcji, skoro pojawił się komiks Van Horna z 1. KD? W takiej sytuacji i tak, skoro są to tomy drukowane osobno, powinny powstać dwie edycje - polska i niemiecka, które w 90% byłyby takie same, ale różniłyby się wykończeniami.

Źródło ilustracji: materiały prasowe - Egmont Polska / Disney Publishing Worldwide


Komentarze

  1. Ogólnie jakoś nie widzę by coś było szczególnie warto. To, co najlepsze, mam w innych wydaniach, poza tym widzę może ze trzy rzeczy, które bym chętnie przeczytał, ale nie warto wydawać tyle tylko dla nich (tym bardziej że za Caballeros nie przepadam łagodnie mówiąc i tylko wersję Rosy trawię, adaptacja mnie nie kręci i raczej stanowi dla mnie minus).

    OdpowiedzUsuń
  2. Troche mnie boli to ze sa powtorki z DR i KCB. Wolalbym by zawarto kompletnie unikalne historie np pierwotnie wydane w gigantach ze wzgledu na wiekszy format.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z drugiej strony popatrz na to tak. Robisz tom rocznicowy o Donaldzie, który może dotrzeć do osób, które nie mają kolekcji Barksa i Rosy, czy możesz pominąć dwóch tak słynnych twórców?
      I tak wg mnie udało się wypośrodkować.
      No i w tym wypadku akurat przedrukowana historia z Giganta jest najpewniej najsłabszym elementem tomu...

      Usuń
    2. Zdecydowanie nie powinno tych autorów zabraknąć. Tylko szkoda, że z Rosy wybrano jakiś randomowy komiks, zamiast "Kaczora, którego nie było".

      Usuń
    3. Z Rosy mogli dać coś z dzięsiątego tomu gdyż jest trudno dostępny.

      Usuń
  3. Wiele z tych komiksów mam. Jedyne co by mi się przydało to ci trzej caballeros ale nie będę kupował tomu tylko z powodu jednego komiksu.
    Choć trochę mnie boli że się pospieszyłem i kupiłem sobie tom silly symphonies głównie dla mądrej kurki. A kosztował mnie on 40$

    OdpowiedzUsuń
  4. No nie za bardzo "wybór bardzo dobry dla czytelników od lat kolekcjonujących komiksy Disneya", skoro jest tyle dubli. I tak - można pominąć komiksy Rosy i Barksa, skoro właśnie po to wydano ich odrębne Kolekcje. Jednocześnie brakuje premierowych komiksów Roty, Jippesa i innych twórców. Egmont chce nam wciskać duble, bo super jest zarabiać dwa razy na tym samym. Tylko potem niech nie narzeka na komiksiarzy jak będą mieli dość takiej polityki i im sprzedaż poleci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dubli masz 128 stron, gdyby nie ten nieszczęsny Doubleduck to 98 stron, czy to dużo jak na rocznicowy tom? Nie.
      I tak jak napisałem wyżej, rocznicowy tom bez czegokolwiek Barksa nie miałby sensu. Miejsca na Rotę i Jippesa należałoby szukać gdzie indziej.

      Usuń
    2. 128 stron to 1/3 tego komiksu. Dużo jak za tą cenę. No i ten komiks Van Horna przedrukowany dopiero co w Polsce.
      Ale bardzo dziękuję ci za opis zawartości albumu i zaznaczanie dubli. Robisz genialną pracę za którą podziękowania to ciągle za mało. Dzięki twoim informacjom wiem co będę brał, a co nie. Odpuściłem ten urodzinowy Gigant Poleca Extra, bo liczyłem na tego grubasa. Trochę się zawodzę, ale chyba jeszcze dam radę to kupić, bo przynajmniej format trzyma.

      Usuń
    3. Czy ten komiks Roty o którym piszesz byl/będzie wydany po polsku?

      Usuń
    4. "Buon compleanno, Paperino!"? Niestety nie. Ale będziemy naciskać na jego publikację, jeśli nie przy tej rocznicy, to przy którejś kolejnej.

      Usuń
    5. Po pierwsze: piszemy "za TĘ cenę". Po drugie: jak cię nie stać/nie opłaca ci się, to nie kupuj.

      Usuń
  5. Akcja jednego komiksu dzieje się w Berlinie. Zapewne gdyby miejscem akcji była Polska to zachodni autorzy przedstawiliby znów nasz kraj jako miejsce, gdzie drób biega wszędzie samopas (jak np. ostatnio w brytyjskim serialu "Zabić Eve"). A, nie, zaraz... ;-D

    OdpowiedzUsuń
  6. ["Obsesja Eve"/"Killing Eve" - pomieszało mi się, sorki ;-)]

    OdpowiedzUsuń
  7. Czy ten komiks o trzech caballeros to kopia jeden do jeden tego filmu?

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak dla mnie naprawdę zapowiada się bardzo fajnie :-) Mega różnorodność i fajne komiksy

    OdpowiedzUsuń
  9. Moim zdaniem zamiast powtorki z DR i KCB powinien być Pierwszy komiks z Superkwękiem. Czyli "Paperinik il diabolico vendicatore" ponieważ to naprawade ważny i istotny komiks. Na boga kiedyś nawet był wydany w USA czyli w Donald Duck: Timeless Tales # 1. To naprawdę niewiarygodne a nawet i wstyd ze nie ma go tutaj. Conajmniej mogli by sie postarac o jakies komiksy z DR i KCB które jak dotąd nie nie były wydane o nas na na przykład ten.
    "Calcio d'inizio" https://inducks.org/story.php?c=I+TL+2999-1

    OdpowiedzUsuń
  10. Zamówiłem za 80 zl, ale nie wiem czy nawet za tyle to jest warte. Kupiłem po prostu czysto kolekcjonersko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdzie taką okazję wyhaczyłeś?

      Usuń
    2. Na tantis. Do zamowien ostatnio był kod od inpost pay na -25 zł

      Usuń
  11. Bez urazy ale dla kolekcji Barksa mamy Kaczogród Carla Barks. Dla kolekcji Rosy, mięliśmy natomiast Wujek Sknerus i Kaczor Donald. Don Rosa. Dlatego uważam ze tutaj komisky barks i rosa so raczej zbyteczne. To samo dotyczy powtórkę tego DD. Gdyby wyrzucony został ten 30 stronicowy reprint z DD "Triumf miłości" oraz komiks barksa "Na łonie natury" ktory ma 33 strony i zastąpiony "Paperinik il diabolico vendicatore" to wtedy byśmy mieli Pierwszy komiks z Superkwękiem. Pasowałyby tu idealnie skoro ma 60 stron

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Gigant Poleca Premium 2024-01 "Kalendarz Adwentowy" - dziś premiera - Midthun, Rota, Scarpa i Vicar

Ach, te WSTRĘTNE reprinty! [KWAlieton]