Gigant Poleca 251 "Kto to zrobił?" - dziś premiera - Cavazzano x2, Rodriques i Molinari
Wydanie jest kopią styczniowego wydania niemieckiego Lustiges Taschenbuch.
- Okładka - rys. Andrea Freccero
- W zamku Bajkowego Króla - rys. Rodriques - 21 stron
- Historia różowego płaszcza - rys. Giorgio Cavazzano - 27 stron
- Spółka i spółka - rys. Lara Molinari - 18 stron
- Chłopiec z krainy lodu - 60 stron
- Korona Cezara - 24 strony
- Bohater i szczęściarz - 18 stron
- Nagła zmiana planów - 16 stron
- Scena pościgu - 6 stron
- O Złotą Patelnię - 14 stron
- Prawa bezprawia - 24 strony
- Łowy na gwiazdy - rys. Giorgio Cavazzano - 22 strony
Tom bardzo przypomina porządne tomy sprzed lat - pomijając komiks z Mikim w roli głównej nie ma tutaj wyjątkowo długich komiksów, jest za to sporo krótszych opowieści, w tym z dość nietypowymi głównymi bohaterami. Jednak warto podkreślić, że dwa komiksy zawarte w tomie narysował nie kto inny, jak maestro Giorgio Cavazzano, jeden z nich opowiada o Donaldzie, Dziobasie i Kwazku, a drugi o Sknerusie i Daisy. Za scenariusze odpowiadali Marco Bosco i Roberto Gagnor, którzy od lat tworzą dobre disnejowskie komiksy.
Najdłuższy komiks w tomie, 60-stronicową historię o tajemniczym chłopcu, napisał i narysował Alessio Coppola. Tom natomiast otwiera opowieść napisana przez Stefana Petruchę i zilustrowana przez Rodriquesa, autorów, których częściej można kojarzyć z Kaczora Donalda. W wydaniu znajdują się też bardziej nietypowe historie, jak np. komiks z panną Dziab w roli głównej. A być może któryś z krótszych komiksów też pozytywnie zaskoczy.
Wczoraj, choć pierwotnie miał się pojawić dzisiaj, do sprzedaży trafił wielkanocny Gigant, w którym też znajdziecie kilka interesujących historii. Natomiast w połowie marca premierę będzie miało wydanie MegaGiga zawierające m.in. legendarny komiks Silvii Ziche, a to niejedyna atrakcja tego tomu, być może będzie to najlepsza 512-stronicowa publikacja od dłuższego czasu.
źródło ilustracji: materiały prasowe - Egmont
Ostatnio tak jakoś wpadł mi do głowy pomysł, że mogliby zrobić wydanie 1500-stronicowe, ale w stylu gigantowym - na zwykłym papierze i z miękką okładką. Mógłby to być jednorocznik. Skoro 512 stron kosztuje 30 zł,
OdpowiedzUsuńto tutaj by było jakieś 90. Ja bym takie coś przeczytał. Miałby on powodzenie?
Mi się podoba
UsuńChyba nie aż na 1500 stron (tylko na ok. 700 stron) ale we Włoszech wychodzą obecnie omnibusy z PKNA . Ja chętnie bym je przeczytał po polsku.
UsuńPomysł do dopracowania, zgarnąłbym go
UsuńJa uważam że to świetny pomysł. Raz na półtorej roku. I po 1215 stron
UsuńJa uważam że słaby.
UsuńByłoby to bardzo nieporęczne, niewygodne do czytania moim zdaniem.
OdpowiedzUsuńzgadam się ale też uważam że to świetny pomysł
UsuńWiem, nie można by było go nigdzie wziąć, lecz wyobraź sobie, że rozkladasz wielką księgę z komiksami na stole i czytasz jak masz czas przez następny miesiąc.
OdpowiedzUsuńBez sensu. Zmęczyłoby Cię samo trzymanie tej księgi w rękach a co dopiero czytanie.
UsuńA konieczność siedzenia przy stole żeby przeczytać komiks to już w ogóle mija się z sensem czytania komiksów. Kretyństwo
UsuńMnie tam czytanie niczego nie męczy.
UsuńPanie Radku, a kiedy będzie
OdpowiedzUsuńja takiego mamuta mogę machnąć w kilka godzin i w ogóle co to za powiedzenie ze czytanie męczy kompletnie bez sensu
OdpowiedzUsuńOczywiście że czytanie meczy jak każde inne zajęcie. Co to za chora uwaga.
Usuńpoza tym komentarz dotyczył konieczności siedzenia przy stole żeby czytać komiks co jest po prostu ograniczające i bezsensowne
Jak Cię czytanie męczy to może lepiej nie czytać. Poza tym możesz choćby na podłodze czytać jak Ci lepiej, przecież wszystko jedno. Chodziło raczej, że tego nie przeczytasz za jednym zamachem, więc doczytujesz jak jest czas.
Usuń