Gigant Poleca Extra 2023-06 "Disney 100" - zapowiedź wyjątkowej publikacji
30 sierpnia w ramach serii Gigant Poleca Extra pojawi się wyjątkowe wydanie. Będzie to 256-stronicowy tom zawierający osiem futurystycznych reinterpretacji klasycznych animacji Disneya w wykonaniu najlepszych włoskich twórców. Wydanie ukaże się z okazji 100-lecia Disneya.
W środku tomu znajdą się komiksy nawiązujące do Samotnych duchów, Na campingu, Pan Myszka Miki wybiera się w podróż, Strażaków, Budowania łodzi, W przyczepie Mikiego, Konserwatorów zegara i Po drugiej stronie lustra.
Za scenariusze odpowiadają Francesco Artibani, Valentina Camerini, Alberto Savini i Carlo Panaro, a za rysunki m.in. Giovanni Rigano, Ivan Bigarella, Giada Perissinotto, Donald Soffritti, Lorenzo Pastrovicchio i Francesco D'Ippolito. Co widać na poniższych przykładowych planszach, każdy z rysowników postawił na swój własny styl, więc historyjki prezentują się zdecydowanie ciekawiej niż standardowe komiksy Disneya.
Cena okładkowa wydania wyniesie 24,99 zł, a warto przy okazji przypomnieć, że
zaledwie parę dni temu do sprzedaży trafił nowy
Gigant Poleca Extra o tematyce kosmicznej.
Źródło ilustracji: materiały prasowe - Egmont Polska
Brzydkie to. Barks i jemu podobni, mieli klase i styl. To wygląda jak wszystko dookoła, niczym nowoczesne bajki z kablówki. Ale co tam, mam wszystko, to i to tez kupię
OdpowiedzUsuńWygląda jak tom stworzony przez AI. Z ciekawości przejrzę, ale mimo pamiątkowej okładki jednak nie kupię.
OdpowiedzUsuńA ja wprost przeciwnie, będzie to chyba pierwszy Gigant którego kupię od ~15 lat. Mega podobają mi się style rysunków z grafik promocyjnych, i chętnie sięgnę po tom ze świeżym spojrzeniem na Kaczki :)
OdpowiedzUsuńCiężko to będzie przeczytać bo faktycznie wygląda to jak nowoczesne kreskówki bez ładu i składu, kupić kupię ale tylko i wyłącznie do kolekcji
OdpowiedzUsuńCzytałem większość tych historii, gdy wychodziły we włoskim Topolino. Jeden z najciekawszych projektów rocznicowych od dawna, scenariusze to reinterpretacje tych kreskówek zrobione z głową, a nie na jedno kopyto i w wielu momentach pomysły mogą zaskoczyć, a rysownicy zajmujący się normalnie rysowaniem standardowych komiksów, mogli poeksperymentować i zrobić coś, co wyróżnia się na tle nie tyle komiksów Disneya, co ogólnie całego segmentu komiksów dla wszystkich. Jeśli macie kupić w tym roku jeden tom Giganta Extra - to właśnie ten.
OdpowiedzUsuńWow! Super niespodzianka! Coś niestandardowego dla odmiany. Donald na pierwszej planszy bardzo przypomina tego z pierwszej animacji Disneya na której się pojawił ("The Wise Little Hen" z 1934 https://www.youtube.com/watch?v=A5dowCyaP7I) Nie mogę się doczekać. Oby takie "kolekcjonerskie" wydania pojawiały się regularnie.
OdpowiedzUsuńRysunki to dramat. Fabuła się. Może obroni, ale jest tyle świetnych rzeczy u nas nie wydanych, a wydaje się takie nie wiadomo co, ech....
OdpowiedzUsuńMógłbym kupić nawet za 100 zł
OdpowiedzUsuńJak byłoby na lepszym papierze niż standardowy w Gigantach to tak xD Obawiam się że rysunki dużo stracą przez gorsze odwzorowanie barw na tym papierze.
UsuńSuper! W końcu coś nowego i świeżego. Tak jak ktoś wyżej napisał, to chyba pierwszy gigant jaki kupię od kilkunastu lat. Rysunki wyglądają fantastycznie
OdpowiedzUsuńJa wyjątkowo nie kupię. Nie podoba mi się to wydanie
OdpowiedzUsuńTe rysunki są tak szpetne, że nie przyjąłbym tego tomu nawet za dopłatą. Barks, Taliaferro i inni wielcy twórcy się w grobie przewracają, gdy widzą, co się stało z ich spuścizną. 🙃
OdpowiedzUsuńOd tych kolorów dostaję oczopląsu. Chyba jednak podziękuję za taką nowość.
OdpowiedzUsuńJasne, jakiś noname z internetu wie od czego się Barks przewraca w grobie. Niesamowite jest to że niektórzy komiksowi zeloci uważają że wszyscy są tak ograniczeni jak oni i jak tylko pojawi się coś innego i nowego to od razu powołują się na te Święte Nazwiska jak by w ogóle nie mieli swojego gustu. Uwielbiam Barksa i równocześnie bardzo podobają mi się te nowe wersje. Jedno nie wyklucza drugiego i jeśli ktoś myśli że te nowe wersje wpływają jakoś na "spuściznę" Barksa to nie zdaje sobie sprawy jak komicznie brzmi :)
OdpowiedzUsuńkomentarze o których piszesz brzmią jeszcze zabawniej, gdy zna się temat przewodni tomu - reinterpretacje klasyków STO LAT W PRZYSZŁOŚCI. twórcy dostali totalnie wolną rękę (co się zdarza niezwykle rzadko) i każda z historii jest unikalna, zapadająca w pamięć, jedyna w swoim rodzaju. nikt wam Barksow nie zabierze jak odrobinę otworzycie głowy.
UsuńNajśmieszniejsze, że te brzydkie rysunki nazwano "futurystycznymi" i cyk niezbyt dobrze narysowane kaczki i myszy to nagle "artyzm", "własny styl", itd...
UsuńJa myślę że ten komiks to nie będzie ostatnim z tej serii bo jeszcze chyba czeka nas bożonarodzeniowy w Niemczech będzie odpowiednik i nawet wiemy jak wygląda
OdpowiedzUsuńMnie to trochę wyglada jak to Spokyzone, które kompletnie mi sie nie spodobało. Jesli chodzi o kolorystykę i te rysunki. A jeśli fabuła obroni te komiksy to spoko. Mogę czytać
OdpowiedzUsuńJa zbieram wszystkie komiksy z uniwersum Donalda, ale Spookyzone nie zakupiłem i tego wydania tez nie kupie
UsuńSpokyzone miało tez wyjątkowo marną treść. Ale tu może będzie jakis wyższy poziom, wiec mogę dać temu jakis kredyt zaufania
Usuńwygląda fajnie ale szkoda że wydrukują to dopiero pod koniec wakacji
OdpowiedzUsuń