Gigant Mamut 38 "Pierwszy pojedynek" - dziś premiera - Ubezio, Scala, Dalla Santa
Właśnie do sprzedaży trafił 38. tom serii Gigant Mamut pod
tytułem Pierwszy pojedynek, który zawiera kilkaset stron
komiksów Disneya o tematyce średniowiecznej, w tym co najmniej kilka dość
ciekawych historyjek. Tom możecie zamówić na
Egmont.pl, choć tam pojawi się za parę
dni później.
Wydanie jest w dużej części oparte na 111. niemieckim
Lustiges Taschenbuch Spezial. Podobnie jak w przypadku innych tomów w
tym roku - polskie wydanie odrobinę się różni.
- Okładka - rys. Andrea Freccero
- Pieczęć Sknerusa Wielkiego - 48 stron
- Jak pokonać smoka? - rys. Giuseppe Dalla Santa - 35 stron
- Głos ludu - rys. Silvia Ziche - 8 stron
- W pogoni za średniowieczem - rys. Guido Scala - 31 stron
- Lampa paladyna - 21 stron
- Berło z Harlech - scen. i rys. Giampiero Ubezio - 85 stron
- Efekt katapulty - scen. Tito Faraci - 6 stron
- Rycerz nakrytego stołu - rys. Silvio Camboni - 30 stron
- Miecz Rolanda - 35 stron
- Przywdziewając zbroję - 1 strona
- Dawno, dawno temu... - 30 stron
- Postrach Wschodniej Doliny - scen. Tito Faraci - 6 stron
- Królewski turniej - 32 strony
- Skarb tam, gdzie serce twoje - 24 strony
- Bohater zamierzchłych czasów - 22 strony
- Srebrzyste źródła - 32 strony
- Pole z bakłażanami - 20 stron
- Teges śmeges - rys. Luciano Gatto - 28 stron
- Z duchem czasu... - 14 stron
W tomie może brakuje nazwisk najbardziej znanych twórców komiksów Disneya, ale nie oznacza to, że nie ma w nim nic ciekawego. Chociażby najdłuższy komiks, czyli Berło z Harlech Ubezio, to bardzo wysoko oceniana historia, w której Miki i Goofy trafiają do równoległego wymiaru, gdzie muszą uwolnić królestwo od rządów tyrana. Teoretycznie można narzekać, że w tomie nie znalazła się kontynuacja tego komiksu, ale była ona zdecydowanie gorzej oceniana i być może to zadecydowało o nieumieszczeniu jej w tomie.
Fabularnie jednak łączą się dwa inne komiksy - całkiem nowa Pieczęć Sknerusa Wielkiego i Królewski turniej, które rozgrywają się w średniowiecznej krainie rządzonej przez Sknerusa. Wśród włoskich czytelników nie zebrały one ani ultra pozytywnych recenzji, ani negatywnych, więc można spodziewać się porządnych opowieści. Tego typu porządnych historii jest więcej, ponieważ w tomie znajduje się też kilka krótkich komiksów, przy których pracowali chociażby Faraci i Ziche, a nie brakuje też szerokiego przekroju różnych komiksów z ostatnich dekad - zarówno ciut starszych i ciut młodszych. Pod koniec tomu można natomiast znaleźć m.in. klasyczny komiks z rysunkami Gatto i historię z profesorem Kwaczyńskim.
Choć Mamut to jedyne wydanie Gigantowe w tym miesiącu, to nie można zapomnieć, że w tym tygodniu premierę będzie miał też Kaczor Donald wypełniony komiksami najlepszych twórców, a na początku czerwca pojawią się nowy wakacyjny Gigant Extra oraz nowy Gigant.
Niestety premiera dopiero 24 maja info od księgarni egmontu
OdpowiedzUsuńPremiera kioskowa jest dziś. Na Egmont.pl pojawi się parę dni później, jak to często bywało. Wcale nie oznacza, że za tydzień, po prostu to najpóźniejszy możliwy termin.
UsuńJuż mają.
UsuńDzięki Radku🙂 nie rozumiem ich polityki kiedyś dostałem mamuta na dwa tygodnie przed premierą
UsuńW porównaniu z poprzednim tomem wygląda na bardzo słabiutki
OdpowiedzUsuńCzy wiadomo coś na temat wznowieniu komiksów z serii Marine? To było chyba wydawnictwo Pegasus. Bardzo popularne były kiedyś dwie części tego komiksu- „Czarna wieża” i „Królowa piratów. Było ich więcej podobno ale dziś można bez problemu kupić te dwie pierwsze na Allegro na przykład. Pamięta ktoś te komiksy? Uważam ze dobrze by było je wydać.były swietne
OdpowiedzUsuńTam jest jakiś problem z materiałami.
UsuńMogliby też wznowić Titeuf
UsuńW jakim sensie problem z materiałami? Szukam ale nic nie znajduje. Możesz podesłać np jakis link do artykułu żeby coś więcej sie dowiedzieć na ten temat?
UsuńZ tego co mi wiadomo zarówno od Egmontu jak i Ongrysa - "Marine" nie została nigdy zdigitalizowana przez francuskie wydawnictwa. I dopóki to się nie stanie, to nie ma szans na wydanie w Polsce.
UsuńNp. "Hugo" dostał nowe wydanie we Francji, ponieważ Egmont trochę przycisnął tamtejsze wydawnictwo w sprawie reedycji. Chyba nakład francuskiej edycji był mniejszy niż polskiej.
Dzięki za odpowiedz. Szkoda, mogłoby jakies wydawnictwo przycisnąć ich także w sprawie Marine. To były naprawdę dobre komiksy.
UsuńZa 16 zł to żal nie kupić. Jak wychodzę na obiad w pracy to kosztują ok 35 zł.
OdpowiedzUsuńŚwietny tom. Uwielbiam te klimaty
OdpowiedzUsuń