Gigant Poleca 243 "Szczęśliwy traf" - dziś premiera - urodziny Gogusia i kaczo-mysi crossover
Świętowaliśmy urodziny Sknerusa, a teraz czas na urodziny Gogusia!
Także kuzyn Donalda w ostatnim czasie obchodził swoje 75-lecie. Dziś do
sprzedaży trafił 243. tom Giganta Poleca - Szczęśliwy traf, w którym nie brakuje interesujących historii, w tym komiksu z kuzynem
Donalda, na którego publikację sporo czytelników bardzo liczyło. Komiks jest
też dostępny dostępny na
Egmont.pl.
Wydanie jest kopią
styczniowego wydania niemieckiego
Lustiges Taschenbuch.
- Okładka - rys. Andrea Freccero
- Samotność szczęściarza - scen. Marco Nucci, rys. Stefano Zanchi - 52 strony
- To nie sztuka - 12 stron
- Praca na zlecenie - rys. Francesco Guerrini - 20 stron
- Wielka draka w Kaczogrodzie - scen. Marco Gervasio - 84 strony
- Słodycz wolności - 8 stron
- W odmętach biurokracji - 24 strony
- Nieprzychylne komentarze - 8 stron
- Ulotna pamięć - 16 stron
- Równe cięcie - 1 strona
- Niby podobne, a jednak inne - rys. Flemming Andersen - 16 stron
Historia Nucciego i Zanchiego, która otwiera tom, została wybrana przez włoskich fanów komiksów Disneya najlepszą długą historią wydaną w Topolino w 2021 roku. Konkurencję miała sporą, ale jednak wygrała. Czemu? Być może z tego powodu, że włoski duet stworzył dość wyjątkową opowieść o Gogusiu, w której szczęściarz przeprowadza się do małej mieściny i tam znajduje nowych przyjaciół. Przepięknie napisana, narysowana i pokolorowana historia podbiła serca włoskich czytelników, a teraz ruszyła na podbój Europy.
Nie jest to jednak jedyny komiks w tomie, który można określić przymiotnikiem "długi", ponieważ wydanie zawiera też kaczo-mysi crossover, który częściowo napisał Marco Gervasio. Marco Gervasio od pewnego czasu na łamach historii z Superkwękiem kreuje swoje uniwersum, wprowadza nowe postacie, niestety nie wszystkie jego komiksy są wydawane w Polsce, więc pewne wątki mogą omijać polskich czytelników. Ale nie są to na tyle ściśle powiązane historie, żeby generowało to jakieś większe problemy. Jednak obyśmy kiedyś doczekali się zbiorczych i pełnych wydań komiksów Gervasio, zarówno tych z Superkwękiem jak i Kwantomasem. Reszta tomu to zdecydowanie krótsze opowieści, w tym zupełnie nowa historia Andersena z Gęgulem w roli głównej.
Na blogu znajdziecie informacje o zawartości dwóch kolejnych Gigantów - zarówno kwietniowego, w którym pojawi się znów kilka ciekawych długich opowieści, jak i czerwcowego, gdzie głównym elementem będzie jedna bardzo długa opowieść z kaczogrodzkimi miliarderami w rolach głównej. Cały czas możecie też kupić prenumeratę. Warto podkreślić, że jeszcze w tym miesiącu do sprzedaży trafią dwa wydania z komiksami Disneya - MegaGiga, a także trzeci tom Czarodziejów i ich dziejów. Natomiast w kwietniu poza kolejnym Gigantem pojawi się nowy tom Agentów i detektywów.
Źródło ilustracji: materiały prasowe - Egmont Polska
Nucci klasa jak zawsze, więcej komiksów tego autora np. w MegaGiga czy Mamucie, skoro redakcja może zastępować duble. Gervasio też dowozi, reszta komiksów średnia, a ten z megajonkiem to jakaś pepega.
OdpowiedzUsuńWłaśnie Nucci taki średniawy. Znaczy fajny klimat komiksu, pomysł na przepracowanie na nowo postaci Gogusia niezły. Ale to uzależnienie funkcjonowania Kaczogrodu od obecnośćci i szczęścia Gogusia było grubo przesadzone.
UsuńGervasio faktycznie niezły, nie jestem fanem cross-overów Kaczo-mysich ale tu pokazanie zderzenia Mikiego że Superkwękiem było ciekawe i udane, ch~tnie bym przeczytał coś w rodzaju kontynuacji, gdyby istniało. To by było ciekawe.
Komiks z Megajonikiem był akurat ciekawy, podoba mi się warstwa edukacyjna tego komiksu, sporo się z niego dowiedziałem, ale nie jestem fanem postaci Megajonika taka miniaturowa kopia Diodaka i tyle, puenta też była conajmniej dziwna.
Redakcja raczej będzie zastępować duble w megagigach i gigantach mamutach a nie gigantach poleca.
UsuńJeszcze komiks Guerriniego był niezły ale nie podoba mi się jego rysunki.
OdpowiedzUsuńNatomiast strasznie podobał mi się komiks z Gęgulem - światy równoległe to zawsze wdzięczny temat do eksploatacji. Ale szkoda, że Gęgul nie zwiedził większej ilości światów równoległych.
Zapomniałem o tym gęgulu. Zdecydowanie najjaśniejszy punkt zaraz po nuccim i gervasio. Rysunki Andersena zawsze mi podchodziły a tutaj i fabuła zagrała
Usuńjestem bardzo rozczarowany. Kupilem prenumeratę w listopadzie. Na początku było dobrze. Pierwszy komiks dostałem tydzień przed premierą, a drugi nadal mi nie przyszedł chociaż jest juz 2 dni po premierze. Prenumeratę kupilem na prenumerata24.
OdpowiedzUsuńPoczta Polska. Do mnie też jeszcze tom nie doszedł. Niestety terminowość wysyłek wynika głównie z tego, czy łaskawa Poczta Polska dostarczy przesyłkę w terminie czy nie.
UsuńJa kupuję w kiosku w dniu premiery i mam zawsze na czas.
UsuńKorzystałem z prenumeraty Giganta przez ponad 5 lat, tj. od momentu, kiedy taka oferta się pojawiła w 2013 roku, do 2018. Przez te 5 lat kolejne numery przychodziły bardzo różnie, od tygodnia przed premierą, do nawet 10 dni po premierze. Ostatnie numery mojej prenumeraty spóźniały się już regularnie, co zaczęło mnie denerwować na tyle, że również przestałem z niej korzystać i teraz kupuję w dniu premiery w sklepie. Z minusów mogę wymienić również to, że numery były na siłę wpychane do skrzynki na listy, co powodowało często potarganiem całej koperty, czasami z drobnym uszczerbkiem dla komiksu. Jeden raz komiks również do mnie nie dotarł w ogóle. Ale złożyłem reklamację i wysłano mi tamten numer ponownie. Oprócz największego plusa prenumeraty, czyli niższej ceny komiksów, najbardziej liczyło się dla mnie właśnie to, że numer jest u mnie najpóźniej w dniu premiery albo i wcześniej. A kiedy to zaczęło kuleć, to zrezygnowałem.
Usuńdziękuje bardzo za odpowiedz
Usuńjestem bardzo rozczarowany. Kupilem prenumeratę w listopadzie. Na początku było dobrze. Pierwszy komiks dostałem tydzień przed premierą, a drugi nadal mi nie przyszedł chociaż jest juz 2 dni po premierze. Prenumeratę kupilem na prenumerata24.
OdpowiedzUsuńja pierwsze 8 dostawałem z 2-3 dni przed premierą, a od tego roku perwszy dostałem 7 dni po a drugi dzień po
UsuńKwestia gustu - to zawsze kwestia gustu, mi się komiks z Gogusiem bardzo podobał, wysoko oceniłem w moich prywatnych notatkach. Był mroczny, pokazywał wnętrze postaci, czasem takie rozważania/ myśli człowieka po prostu nachodzą, stad komiks jak najbardziej pozytywny, dodatkowo waśnie jego odmienność postrzegam jako duża plus. Dla mnie np. Postać Batmana taka mroczna i tragiczna jest przedstawiona w niektórych komiksach bardzo dobrze, a w filmie robią z niego bogatego bohatera, praktycznie nieśmiertelnego… a to nie tedy droga, bardziej doceniam mrok o tragizm postaci z komiksu
OdpowiedzUsuń