Warto wydać #2: Władcy Smoków (znów!)
Reprinty, reprinty i reprinty - każdy zagorzały fan komiksów Disneya doskonale zna to słowo. Tylko że nie należy alergicznie reagować na wszystkie powtórki, czym innym jest losowy komiks nieznanego autora, który w ramach losowania trafił do kolejnego tomu MegaGiga, a czym innym dobry komiks, na który cały czas może być popyt. Dlatego warto powrócić do pewnej doskonale znanej w Polsce serii.
Chodzi o Władców Smoków, rewelacyjny komiks fantasy Ericksona i Cavazzano, w którym Sknerus, Donald i jego siostrzeńcy trafiają do magicznej krainy ogarniętej wojną. Seria już w 2005 roku doczekała się zbiorczego wydania w Polsce, które jak na ówczesne standardy było bardzo dobrze przygotowanym albumem - w formacie B5 i z grzbiecikiem, ale dziś wygląda dość licho przy wydawanych w twardych oprawach kolekcjach Barksa czy Rosy. Nadal można go zdobyć za nie aż tak wielkie pieniądze na serwisach akcyjnych, choć koszt egzemplarza w dobrym stanie jest już bliżej kilkudziesięciu złotych.Ktoś może krzyknąć - dlaczego ma ponownie zostać wydany komiks opublikowany w całości w Polsce, a nie coś nowego lub opublikowanego częściowo? Z dwóch powodów. Po pierwsze - ostatnio szwedzki oddział Egmontu opublikował nowe wydanie cyklu (Kalle Anka Drakriddarna) wzorowane na edycji Fantagraphics z 2021 roku. Poza komiksami zawiera ono trochę dodatków. Po drugie - taki tom z Władcami Smoków byłby świetnym dopełnieniem do planowanej przez polski Egmont edycji poświęconej komikom Giorgia Cavazzano. Raczej nie ma sensu wrzucać ponad 160-stronicowego komiksu do kolekcji, albo publikować go częściowo, natomiast w ramach osobnego tomu kupiłyby go zarówno osoby zainteresowane kolekcją Cavazzano jak i fani klimatów fantasy.
A co wy sądzicie o tym pomyśle? Bylibyście nim zainteresowani, a może bardziej
czekacie na inne wydania? Wszelkie zastrzeżenia i propozycje piszcie w
komentarzach.
Nie jestem „fanem klimatów fantasty”, dlatego kompletnie nie zachwycam sie tym pomysłem.
OdpowiedzUsuńTeż jestem zdecydowanie na nie,ta tematyka wogole mnie nie interesuje
OdpowiedzUsuńNajbardziej chciałbym żeby wydali duck avenger z superkwękiem
OdpowiedzUsuńA ja bym taki komiks super chetnie kupil. Nie mam i nie czytałem wydania z 2005, ale zdecydowanie jestem fanem tych nowych wydan i komiksow w klimacie fantasy Myślisz że jest cień szansy ze zie to uda?
OdpowiedzUsuńTak jak napisałem wyżej - skoro Egmont planuje coś związanego z Cavazzano, to "Władcy Smoków" jako coś ala dodatkowy tom byłoby ciekawym i dość realnym pomysłem.
UsuńCzy jest szansa, że Władcy Smoków ukażą się w kolekcji Cavazzano, nie jako dodatkowy tom, tylko, że tak powiem z urzędu?
UsuńNie sądzę, poza tym sam bym tego nie chciał. To jest komiks, który po prostu świetnie sprzeda się jako osobna rzecz.
UsuńA jaki problem kupić to pierwsze wydanie?
UsuńCavazzano w każdej formie na zdecydowany plus, a ta seria zasługuje na osobne wydanie. Widzę, że okładka ma mocno inną kolorystykę niż nasze wydanie z 2005, w środku też zmienili kolory na takie?
OdpowiedzUsuńNie, kolory są bez zmian. Zresztą to kolorowanie też ma już 16 lat temu, po prostu pochodzi z francuskiego pisma, gdzie Cyrille Leriche kolorował ilustracje Cavazzano (z których część była np. u nas na okładkach MegaGiga jak "Skarb Inkaczek") w bardziej malarski sposób.
UsuńZdecydowanie na tak. Argument, że nie ma sensu bo wyszło prawie 20 lat temu do mnie nie przemawia. Nie mam i chętnie zakupię w wersji "na bogato"
OdpowiedzUsuńJa chętnie kupię nową wersję władcy smoków. Plus bardzo chętnie kupię wydane osobno Millenium Orb oraz Wyspa Mithos, czekam na to od kilku lat 😎
OdpowiedzUsuńSuper byłoby uzupełnić kolekcję o ten klasyk Cavazzano w wersji "na bogato". Posiadam co prawda wydanie polskie - jest niczego sobie, jak na tamte lata, błyszczący papier kredowy, intensywne, ale nie nachalne, nasycenie kolorów, ale amerykańskie wydanie jest świetne - dużo dodatków, przepiękna okładka. Drobne detale robią robotę - np. uzupełnione nazwa książki, którą czyta Donald nie na jednym, ale na kilku kadrach (zabrakło tego w wersji polskiej), ornamenty przy tytułach rozdziałów - jest to przyjemne dla oka i wzbogaca odbiór komiksu - można mieć tylko nadzieję, że w ewentualnie odświeżonej wersji polskiej Egmont postara się chociaż w połowie tak, jak Fantagraphics. Co do wydawania powtórek - zgadzam się z Autorem, nie na wszystko trzeba reagować "alergicznie" - komiks wart jest porządnego wyglądu. Chociaż, może nie mi oceniać, bo posiadam jeszcze wersję niemiecką Die Drachenritter xd
OdpowiedzUsuńWidać że opinie są podzielone. Ja mam pierwszą wersję i kolejnej już nie chcę. I jakoś mega nie ujął mnie ten komiks. Wolałbym co innego :-)
OdpowiedzUsuńCo nie zmienia faktu że jakby Egmont to wydał to oczywiście bym kupił
A na co to komu? A komu to potrzebne?
OdpowiedzUsuńPrzecież każdy prawdziwy kaczkofan ma już ten komiks w swoich zbiorach. Dlaczego radef tak bronisz tych dubli? Mało to już ich w 50 tomach MG dostaliśmy?? Tymczasem Paperinik leży odłogiem, bo dostaliśmy tylko 2 tom wielkiej sagi z tymi kosmitami. Wehikuł Czasu to tylko 3 części po polsku. Trampkoru nie ma. Premierowego Vicara nie ma. brakujących CAP nie ma, DoubelDucka nie ma itd. Jest tyle rzeczy nie wydanych, że żal marnować papier na duble.
No tak, to nic, że ten 'dubel' patrząc na lata, to wyszedł prawie że 1 pokolenie temu. Osoby kupujące obecne Kaczogrody i generujące kaczą popularność to nie tylko Ci starzy kolekcjonerzy, ale sporo nowych osób lub osoby wracające po latach. Tych starych, "prawdziwych kaczkofanów", o których piszesz jest tyle, że wystarczy może na kilka % akceptowalnej sprzedaży dla Egmontu.
UsuńAle ogólnie to: Nie powinniśmy myśleć w schemat "wydać albo to albo to", tylko "wydać i to i to" :)