Gigant Poleca 244 "Amazońska pułapka" - zapowiedź - Cavazzano, Gervasio, Ziche
Wydanie będzie kopią lutowego wydania niemieckiego Lustiges Taschenbuch.
- Okładka
- Kids Against the Jungle: The Junior Woodchucks - scen. Sune Troelstrup, rys. Giorgio Cavazzano - 30 stron
- Brigitta, Amelia e l'alleanza disastrosa - scen. i rys. Silvia Ziche - 57 stron
- Topolino e Pippo nella giungla degli agguati - 13 stron
- Newton Pitagorico e il grammofono silenzia tutto - scen. Marco Nucci, rys. Stefano Intini - 20 stron
- Topolino e le scomposizioni artistiche - 24 strony
- Paperinik, i giorni del disonore - scen. Alex Bertani i Marco Gervasio - 61 stron
- Rockerduck e il rompicapo Dardanese - 10 stron
- Indiana Pipps e la giungla del traffico - 6 stron
- Paperino e la stravaganza pennuta - scen. i rys. Enrico Faccini - 29 stron
Najciekawiej zapowiadającymi się punktami wydania są dwie najdłuższe opowieści, diametralnie od siebie różne. Na początku wydania pojawi się historia Silvy Ziche, mistrzyni komediowych komiksów Disneya, którego głównymi bohaterami są Magika de Czar i Kaczencja. Natomiast w środku tomu zostanie przedrukowany zdecydowanie poważniejszy w swoim tonie komiks o Superkwęku, jest to kolejna opowieść o kaczym mścicielu o Marca Gervasia, który od wielu lat tworzy opowieści o Kwantomasie, a od pewnego czasu także zaczął być głównym scenarzystą komiksów o Superkwęku. W tej historii pojawi się kilka dość znanych wrogów kaczego mściciela.
Jednak także wśród krótszych opowieści widać kilka historii, które mają potencjał. Wśród nich znajdują się na pewno rozpoczynająca tom historia o Młodych Skautach narysowana przez Giorgio Cavazzana, oby była równie dobra jak okładka tomu, która zaskakuje swym nietypowym projektem. Natomiast tom zamknie komediowy komiks Facciniego o Dziobasie, a od lat wiadomo, że Dziobas i Faccini to duet, który praktycznie zawsze się sprawdza. Tak naprawdę jedynym słabiej wyglądającym elementem tomu są mysie historie, choć we włoskim Topolino wychodzi wiele ciekawych opowieści z Myszogrodu, to przynajmniej w tym Gigancie ich nie ma.
Cały czas jest dostępna prenumerata Giganta, także w
wersji z plecakiem. Biorąc pod uwagę, że ostatnio Giganty prezentują naprawdę
wysoki poziom, to warto w nią zainwestować. W lutym pojawi się
Mamut
z gigantycznym komiksem Romano Scarpy, Natomiast w marcu wielkanocny tom
Extra,
Gigant
z doskonałą historią o Gogusiu,
MegaGiga z historiami o wynalazkach, a także trzeci tom
Czarodziejów i ich dziejów.Widać, że Egmont w 2023 rok wchodzi z wysokiego C.
Źródło ilustracji: materiały prasowe - Egmont Polska
Świetna okładka.
OdpowiedzUsuńBeznadziejna
UsuńAle okładka to najgorsza w historii
OdpowiedzUsuńJedna z lepszych. Coś innego zamiast sztampowego obrazka.
UsuńWolę sztampowe
UsuńNiech i będzie niesztampowa ale dobra. A ta jest zwyczajnie słaba
UsuńTaka średnia ta okładka.
OdpowiedzUsuńZajebista okładka!
OdpowiedzUsuńTakże tak uważam, najfaniej jak okładki są takie nowe, w innym stylu (o ile to jest dobrze zrobione).
Usuńpamiętajcie nie ocenia się książki po okładce
UsuńCzeka nas najlepszy komiks z superkwękiem
OdpowiedzUsuńNiestety to środek dłuższego wątku w komiksach Gervasio o Superkweku, więc polski czytelnik trochę straci w odbiorze
UsuńAle byloby super, gdyby zaczeli wydawac wersje elektroniczne.
OdpowiedzUsuńNie, nie byłoby. To działa jak fanów (faktycznych, nie "lajkowiczów") jest wystarczająco i nie ucierpi na tym rdzeń i dusza komiksów czyli wydanie papierowe. A u nas to byłoby przekroczenie Rubikonu, dorzucając do tego na 90% paniczną reakcję wydawcy, przy niższej sprzedaży ogólnie to byłby to początek końca. W teorii tak, w praktyce w obecnych warunkach- absolutnie nie.
UsuńMyślę iż są osoby, które by kupiło wersje elektroniczne a obecnie nie kupuje stacjonarnych. Oczywiście uważam iż jednocześnie powinna istnieć zarówno wersja stacjonarna jak i elektroniczna w takim przypadku. Są kraje europejskie w których niektóre komiksy disnejowskie są sprzedawane także cyfrowo.
UsuńNie wiemy jak by to wpłyneło na sprzedaż wydań papierowych, ale póki Egmont się nie zdecyduje to się nie dowiemy;) Ja bym nie pogardził. A gdyby była taka apka na wzór Topolino z GooglePlay z archiwalnymi numerami, to myślę, że na jednym numerze kupionym z ciekawości by się nie skończyło nie tylko u mnie.
UsuńRozsądnie zrobione w postaci alternatywy i próby nie miałbym nic na przeciw, nawet jako koneser wydań papierowych, w końcu większa dostępność- większy wybór i potencjalnie więcej zainteresowanych. Ale po prostu boje sie, że wydawca znany z chaotycznych i irracjonalnych decyzji by nie podołał organizacyjnie (+brak cierpliwości "bo talbelki sie nie zgadzajo) i koniec końców wydania papierowe by ucierpiały, a sama idea cyfrowa była by obrzydzona na dłużej. Tak to widzę, może nie mam racji- ale obawy są na pewno uzasadnione. Ale kibicuję rozwojowi kaczych komiksów, ale znów- byle z głową.
UsuńNie, nie masz racji. Obawy nie są uzasadnione.
UsuńJak można sie bać, ze „wydawca nie podoła organizacyjnie”. Naprawdę nie masz większych powodow do lęków w życiu?
Heh, nie ma to jak jakiś śmieć- co nic nie wnosi do tematu, a szczeka. Won, gdzie twoje miejsce- do rynsztoka.
UsuńAleż rynsztokowe słownictwo… widać, że czerpiesz z niego pełnymi garściami. Żenujesz wybitnie brakiem kultury.
Usuńpoważny temat do kłótni
UsuńJakość okładki oscyluje w pobliżu maksimum globalnego funkcji której najwyższa wartość sytuuję się w okolicy wartości będącej średnią arytmetyczną jakości średniej okładki a jakości okładki wybitnej. Przy czym różnica pomiędzy maksimum globalnym funkcji a jakością okładki jest nie większa niż ,,x" punktów procentowych gdzie x = pierwiastek kwadratowy z 0,45825757"
OdpowiedzUsuń"Biorąc pod uwagę, że ostatnio Giganty prezentują naprawdę wysoki poziom, to warto w nią zainwestować."
OdpowiedzUsuńSerio? Nie czytałem jeszcze Giganta 1/2023 ale dwa ostatnie numery z zeszłego roku, to nic specjalnego jeśli chodzi o treść komiksów. Nic mnie jakoś specjalnie nie uchechało do łez, czy chwyciło za serce. Taka typowa średniawka. A poziom druku się pogarsza. Czy wy widzieliście te kolory w GP 8/2022? Farba jest wyblakła, słabo leży, wychodzi poza linie, są przebarwienia i kropki bez tuszu. Przecież to gorzej wygląda niż numery sprzed 20 lat!
Plus literówki i krzaczki nie wyłapane przez korektę. Strona 184 dymek Donalda - po wykrzykniku jest mała literka "a" bez spacji, bo komuś się palec na klawiaturze omskną. Poza tym jak w GP 7/22 są błędy postaciowe. Dzióbdziusia w 1 części na samym początku nazywa się KUZYNEM Dziobasa a dopiero potem prawidłowo jego siostrzeńcem. Kiedyś nie było aż takich błędów. Kto tego pilnuje?
Plecak w prenumeracie trochę kusi, ale to pewnie jakieś chińskie, małe badziewie, co się rozpruje przy pierwszym wypchaniu. Podziękuje więc.
@radef - dodaj literkę "d" po "o". Nie bądź jak nowe Giganty. ;)
"jest to kolejna opowieść o kaczym mścicielu o Marca Gervasia"
Chyba Tobie sie palec na klawiaturze „omskną”. Słabo, ze tak wytykasz błędy, a sam je robisz. Nie bądź jak nowe Giganty i dodaj „ł” po „ą”. Podpowiem: „omsknął”.
UsuńByły, były takie błędy zawsze. Pierwszy z brzegu przykład, który ostatnio mi zapadł w pamięć - nazwanie Dziobasa Gogusiem w komiksie "W szponach ptakomonów" z GP 78 (2007).
UsuńA dwa ostatnie giganty - czy my mówimy o tych samych tomach?
W 240 świetny Doubleduck (który nie wiem jak wchodzi bez znajomości pominiętych części, ale wprawny czytelnik znajdzie fanowską translację) i najlepszy komiks o Fantomenie w XXI wieku, który w dodatku rozpoczyna wciąż trwającą sagę przywracającą godność tej postaci, a na deser nowy bardzo dobry CAP.
W 241 dość średni Mikroświat, ale za to połowa tomu to Nucci/Intini z genialną drogą na mistrzostwa (która jest 3 komiksem w serii, ale sytuacja identyczna jak z Doubleduckiem).
@blog8azyliszka idź się popłacz do mamy
UsuńW spisie treści pierwszy link nie działa :/
OdpowiedzUsuńTo jest akurat normalne. To jest nowy komiks, który dopiero będzie miał premierę w tym tomie zagranicą. W ciągu kilku tygodni pojawi się w bazie i wówczas pod tym linkiem będą informacje.
UsuńGiganty z roku na rok coraz słabsze, a ludzie i tak będą się oszukiwać, że są dobre, hueh. ;')
OdpowiedzUsuń