TOP 10: Najlepsze komiksy Rosy ze Sknerusem McKwaczem
Miejsce 10. -
W poszukiwaniu Kalevali
z 1999 roku
Choć Rosa nie stworzył gigantycznej ilości komiksów Disneya, to jednak
przygodowych opowieści z Sknerusem zrobił wiele. Czasem ciężko wybrać spośród
nich najlepszą, więc liczą się detale. Wyjątkowość opowieści o poszukiwaniu
mitycznego sampo, młynka pozwalającego produkować nieskończone dobra, polega
na tym, że Rosa w doskonały sposób połączył historię o Sknerusie z fińską
mitologią. Nie jest to temat za bardzo znany czytelnikom na świecie, dzięki
czemu komiks urzeka swym niesamowitym klimatem, a także wyjątkowymi bohaterami
wziętymi z najsłynniejszego dzieła fińskiej literatury. Dodatkową zaletą są
rysunki, które nie tylko świetnie ukazują fińskie lokacje, ale nie raz swą
stylistyką nawiązują do klasycznych fińskich dzieł.
Miejsce 9. -
Odwróceni z 1996
roku
Jeżeli Rosa tworzył jakieś stricte gagowe opowieści, to zwykle to były
komiksy, w których głównym bohaterem był Donald. Inaczej jest w przypadku
historii o magicznej różdżce Magiki, która sprawia, że Sknerusowi i Donaldowi
zmieniają się kierunki grawitacji. Rosa w swojej karierze wiele razy mierzył
się z różnymi prawami fizyki, ale chyba najlepiej udało mu się ten motyw
wykorzystać w tym komiksie. Dzięki temu dość standardowa opowieść o kradzieży
dziesięciocentówki przez Magikę, stała się jedyną w swoim rodzaju historią, w
której Rosa praktycznie w każdym kolejnym kadrze mógł popisywać się
kreatywnością. Działa to zarówno na płaszczyźnie rysunkowej - odwrócone kadry
robią ogromne wrażenie, jak i fabularnej - pojawia się tu wiele nietypowych
rozwiązań, a także niezwykle zabawnych gagów.
Miejsce 8. -
Skarbiec Krezusa z
1995 roku
Zwykle Sknerus McKwacz poszukuje skarbu, żeby go zdobyć lub co najmniej żeby
zdobyć jakąś cenną wiedzę. Trochę inaczej jest w komiksie o poszukiwaniach
skarbca Krezusa, ponieważ w tej opowieści dochodzi jeszcze element
ambicjonalny - miliarder chce za wszelką cenę udowodnić, że Krezus nie był od
niego bogatszy. Ten element, a także wyjątkowa końcówka, pod wieloma względami
przewrotna jak na historię o przygodową o Sknerusie, sprawia, że jest to kawał
rewelacyjnej przygody. Sknerus też w nim demonstruje swoją wielkość,
wykorzystując ogromne środki do odbudowy Świątyni Artemidy, co zostało z
rozmachem pokazane na kilku planszach. Nie brakuje tutaj także typowych dla
komiksów Rosy ciekawostek historycznych, które są ciekawie wkomponowane w
historię, a także nawiązania do greckiej mitologii z niezwykle nietypowym
występem Magiki.
Miejsce 7. -
Więzień Doliny Białej Śmierci
z 2006 roku
Don Rosa wielokrotnie poruszał tematykę Klondike i miłości Sknerusa do
Złotki, czego dowodem jest to, że inny komiks wykorzystujący ten motyw
znajduje się wyżej na liście. W rozdziale 8B
Życia i czasów Sknerusa McKwacza, będącym jednocześnie ostatnim
komiksem stworzonym przez Rosę, postanowił wypełnić ostatnią sporą lukę
pozostawioną w swoim dziele o młodości Sknerusa i rozszerzyć wątek pracy
Złotki dla Sknerusa przedstawiony w słynnym
Powrocie do Klondike Barksa. Połączył to z występem trzech legend
Dzikiego Zachodu, tworząc w ten sposób ciekawy komiks przygodowy, ale w sercu
opowieści znajduje się cały czas relacja pomiędzy Sknerusem i Złotką, która
jest przedstawiona w wyjątkowo dojrzały sposób jak na komiks Disneya.
Miejsce 6. -
Król Sknerus Pierwszy
z 1989 roku
Czasem najprostsze pomysły są najlepsze, czego dowodem jest opowieść o
Sknerusie, w którym na podstawie starej mosiężnej tabliczki postanawia ogłosić
teren swojego skarbca niepodległą republiką. Nie jest to typowy komiks
przygodowy, ponieważ w większości rozgrywa się w okolicy skarbca, a nie w
odległych zakątkach świata, ale w tej kameralności tkwi jego magia. Zamiast
eksplorować nieznane lokacje, historia zawiera wiele niezwykle śmiesznych scen
pokazujących do czego może doprowadzić odłączenie skarbca od reszty
Kaczogrodu. Dodaje do tego kilka niewielkich nawiązań do komiksów Barksa,
które są przyjemnym dodatkiem, ale w żaden sposób nie odciągają od głównej
fabuły. Natomiast historia w swojej finałowej części przekształca się w
rozgrywającą się w zakamarkach skarbca kolejną potyczkę Sknerusa z Braćmi Be,
która trzyma w napięciu do samego końca.
Miejsce 5. -
Złota wyspa z 1991
roku
Zwykle przygodowe komiksy kojarzą się czytelnikom kaczych opowieści z
historiami mającymi po kilkadziesiąt stron. Rosa jednak pokazał, że można
stworzyć niezwykle interesujący komiks o poszukiwaniach niedawno wynurzonej
złotej wyspy, który liczy zaledwie 14 stron. Jest to także wyjątkowy komiks
pod względem narracji, gdzie de facto narrator jest jednym z bohaterów,
tworząc w ten sposób niezwykle wyjątkową, a przy tym dynamiczniejszą i
śmieszniejszą opowieść. Szczególnie wrażenie robi początkowa sekwencja, która
swoim rozmachem nie ustępuje najlepszym hollywoodzkim filmom. Równie dobre
jest zakończenie historii, które jest bardzo w stylu Rosy - wykorzystuje pewne
detale, o których prawdopodobnie żaden inny autor kaczych komiksów nigdy by
nie pomyślał podczas tworzenia.
Miejsce 4. -
Druga tajemnica starego zamczyska, czyli list z domu
z 2004 roku
Można mieć wiele zastrzeżeń do Rosy, ale to w jaki sposób prowadził w
swoich komiksach postać Sknerusa McKwacza jest ich niezaprzeczalną zaletą.
Choć opowieść o powrocie miliardera do zamku McKwaczów nie jest ostatnią
historią Rosy, to można nazwać ją pewnym finałem najważniejszych wątków, jakie
przewijały się przez lata w jego komiksach. I to nawet podwójnym, ponieważ tu
znajduje swój finał historia o skarbie templariuszy, ale najważniejszym
elementem komiksu jest ponowne spotkanie Sknerusa ze swoją siostrą Matyldą.
Połączenie tych dwóch wątków sprawia, że jednocześnie jest to niezwykle
ekscytująca opowieść o poszukiwaniach skarbu, w lokacjach, które czytelnik
doskonale zna czy to z komiksu Barksa, czy to z Życie i czasów, a przy
tym jest to niezwykle ludzka historia, w której Sknerus musi się zmierzyć z
demonami przeszłości.
Miejsce 3. -
Władca Missisipi
z 1992 roku
Czytelnikom zwykle najbardziej w pamięć zapadają późniejsze rozdziały
Życia i czasów Sknerusa McKwacza rozgrywające się po przybyciu Sknerusa
do Klondike. Często się zapomina o najdłuższym podstawowym rozdziale serii
opowiadającym o przygodach młodego Sknerusa i Bulaja na Missisipi. Choć Rosa
tworząc go próbował połączyć dwa komiksy Barksa podejmujące tematykę młodości
Sknerusa, to tego zupełnie w nim nie czuć i jest to kawał fantastycznej
przygodowej opowieści. Niby będącej tym samym co zwykle, czyli pojedynkiem
między Sknerusem a Braćmi Be, ale przez to, że rozgrywa się w zupełniej innej
lokacji i kilkadziesiąt lat wcześniej, tworzy wyjątkową dynamikę. Natomiast
Bulaj jak i Newtoniusz to chyba najlepsi bohaterowie drugoplanowi w całym
cyklu o młodości Sknerusa, o czym świadczy fakt, że Rosa powracał do nich w
rozdziałach dodatkowych serii.
Miejsce 2. -
Skarbnica wiedzy z
1993 roku
Opowieść o poszukiwaniach pism z Biblioteki Aleksandryjskiej jest o
tyle problematyczna, że de facto jej głównymi bohaterami są Młodzi Skauci.
Jednak nie da się zaprzeczyć, że Sknerus, który za wszelką cenę chce zdobyć
dostęp do starożytnej wiedzy, jest także pierwszoplanowym bohaterem komiksu.
Prawdopodobnie właśnie ta mieszanka - Sknerus i Młodzi Skauci - sprawia, że
jest to tak dobry przygodowy komiks. Łączy on wszystkie zalety najlepszych
opowieści z Sknerusem o poszukiwaniach skarbów z tematyką związaną z
Poradnikiem Młodego Skauta, który od wielu lat był pewną zagadką dla
czytelników komiksów Disneya. Najbardziej z całej opowieści pamiętane jest
niezwykle zaskakujące zakończenie, ale cały komiks, w którym Młodzi Skauci i
Sknerus podróżują po różnych zakamarkach Europy i Bliskiego Wschodu jest
fantastyczną przygodową opowieścią, która bawiąc uczy, a ucząc bawi.
Miejsce 1. -
Czy to jawa, czy sen?
z 2002 roku
Historia, w której Bracia Be trafiają do świata snów Sknerusa McKwacza,
zasłynęła z tego, że przez wielu czytelników jest porównywana z
Incepcją Nolana. Wątek związany z podobnym motywem obu dzieł jest
skomplikowany i została wytłumaczony przez Rosę w kolekcji. Jednak sam pomysł,
że Bracia Be włamują się do umysłu Sknerusa to zaledwie połowa sukcesu. Ten
komiks wybrzmiewa tak doskonale, ponieważ czytelnik doskonale zna tytułowego
bohatera. Dzięki czemu Rosa do wartkiej opowieści o pojedynku pomiędzy Braćmi
Be i Sknerusem dodał tonę nawiązań do Życia i czasów Sknerusa McKwacza.
Czasem są one po prostu fajnymi nawiązaniami, jak choćby wizyta na Titanicu
czy na statku do Missisipi, ale powoli one zgłębiają umysł Sknerusa, który
przez wiele osób jest uznawany za skąpca bez uczuć. Czytelnik jednak wie, że
jest on zdecydowanie bardziej skomplikowaną postacią, a Rosa poprzez
nawiązywanie do przeszłości tworzy niezwykle wzruszającą opowieść, której
punktem kulminacyjnym jest scena z Sknerusem i Złotką w salonie.
Kolekcję komiksów Dona Rosy, 10-tomową serię zbierającą wszystkie historie amerykańskiego autora, kupicie m.in. na Egmont.pl i Gildia.pl.
To nie koniec atrakcji związanych z 75-leciem Sknerusa, ponieważ jeszcze w najbliższym czasie pojawi się ranking obejmujący najlepsze komiksy z kaczym miliarderem, które nie zostały stworzone ani przez Barksa, ani przez Rosę. W styczniu natomiast do sprzedaży trafi Gigant Poleca, w którym znajdzie się długi, urodzinowy komiks o Sknerusie.
Współpraca: Michał Jędryka, Bartłomiej Stanula, Krzysztof Leszczewski, Marcin Furgał, Maciej Kur
Źródła ilustracji: ComicBookGuy, materiały własne, Disney Publishing Worldwide
Fajnie, super, ale gdzie są "Meandry architektury", "Gdzie ostatnia podróż do Dawson"? Oj nieładnie ;)
OdpowiedzUsuń"Meandry architektury" to świetny komiks, ale Sknerus pojawia się tam chyba na mniej niż pięciu kadrach.
UsuńW "Skarbnicy wiedzy" też go mało, a "Meandry" bardziej sknerusowe mi wydają.
UsuńW "Skarbnicy wiedzy" Sknerus występuje na 27 z 28 stron.
UsuńW "Meandrach" pojawia się na 2 ostatnich stronach. To po prostu komiks o Braciach Be i skarbcu z gościnnym udziałem Sknerusa.
Właśnie tez przed chwilą sprawdziłem w swojej kolekcji i o ile trochę nie doszacowałem liczby kadrów ze Sknerusem w "Meandrach architektury" (jest ich 17), to statystyki podane przed Radka tłumaczą wybór tego drugiego komiksu. W "Skarbnicy" McKwacza jest nie tylko znacznie więcej, ale też bierze czynny udział we wszystkich wydarzeniach. W "Meandrach" jest raczej takim humorystycznym dodatkiem, w zasadzie beż wpływu na fabułę. Odgrywa tylko minimalnie większą rolę od Donalda, który pojawia się na chwilę na drugim planie jako typowy comic relief.
Usuń"Więzień Doliny Białej Śmierci" i "List z domu" to dla mnie absolutna topka opowieści o Sknerusie. Wiem że to zabrzmi kontrowersyjnie ale jest to według mnie Sknerus lepiej pisany niż nawet przez samego Barksa.
OdpowiedzUsuńHmmm. Tutaj jest oczywiście wielki dylemat jeśli nie odpowiadamy "Wszystkie". :) Z humorystycznych opowieści na pewno są to "Odwróceni" (Buon Giorno Sknerus). Ale jeśli chodzi o budowanie postaci Sknerusa to pewnie któryś z rozdziałów ŻiCSMK. Może ten w Australi, gdy nie kradnie Opalu. Albo ten gdy oszukuje szamana żeby przejąć plantację drzew kauczukowych. To jest mega mroczne wydarzenie, które później na nim mocno zaciążyło.
OdpowiedzUsuń