Gigant Poleca 234 "W obronie Kaczogrodu" - zapowiedź - Fecchi, Faccini, D'Ippolito

Do 2022 roku zostały ponad 4 tygodnie, natomiast Kacza Agencja Informacyjna nie próżnuje i już przedstawia skład pierwszego przyszłorocznego Giganta Poleca. 235. tom będzie nosił tytuł W obronie Kaczogrodu, a do sprzedaży trafi 25 stycznia. Warto przypomnieć, że w przyszłym roku do sprzedaży trafi aż 8 tomów serii, a wszystkie z nich możecie dostać w ramach prenumeraty za 87,92 zł.
Tom będzie kopią styczniowego wydania niemieckiego Lustiges Taschenbuch.   

Pierwszy przyszłoroczny tom może nie obfituje w historie, na które czytelnicy czekali z wytęsknieniem, ale co najmniej fani paru autorów mogą być bardzo zadowoleni. Mowa szczególnie o Massimo Fecchim, czyli jednym ze słynniejszych rysowników komiksów z Giganta, którego historia z Superkwękiem otworzy tom, ale także w środku znajdzie się inny komiks narysowany przez tego autora, który napisał Bruno Sarda, czyli autor od dziesięcioleci piszący komiksy z kaczkami. Nie mniej zadowoleni będą fani Enrico Facciniego, włoskiego autora kojarzonego m.in. z historiami z Dziobasem. W tym tomie pojawi się jedna tego typu i druga, którą Faccini tylko narysował, a w głównej roli występuje Sknerus.

Wpaść w oko może też najdłuższy komiks tomu, czyli historia z Mikim i Fantomenem, która rozgrywa się w XIX wieku i nawiązuje do powieści Wellsa Niewidzialny człowiek. Dość nietypowo zapowiada się też komiks z Donaldem i Capkiem w rolach głównych, w tomie pojawi się też jedna z ostatnich historii narysowanych przez Luciano Gatto, czyli włoskiego autora, który przez kilka dekad rysował komiksy z kaczkami i myszami.

Warto pamiętać, że na koniec tego roku jest zaplanowanych jeszcze parę ciekawych wydań z komiksami Disneya. Już jutro pojawi się nowy MegaGiga, natomiast na przyszły tydzień jest zaplanowana premiera ostatniego tomu kolekcji Rosy i albumu z Mikim.

Źródło ilustracji: materiały prasowe - Egmont

Komentarze

  1. "w przyszłym roku do sprzedaży trafi aż 8 tomów serii"

    No daj spokój. "Aż" to było 13 tomów Giganta, ostatni raz w 2016 roku. Teraz jest tylko lekka poprawa od słabego stanu w jaki TK wprowadził Giganty. Nie rozumiem jak możesz dać się nabrać na metodę kozy? Było 13 Gigantów w roku, Egmont zrobił z tego 6 numerów, teraz z łaski dał dodatkowe dwa i mamy się cieszyć. Guzik. Tak zasłużona marka, która jest z nami od 1992 roku (to już ponad 25 lat będzie wliczając przerwę 1993-1997) powinna mieć te 12 numerów w roku. Jak tu mówimy od lat - kosztem chociażby dublowanych MG i Mamutów. Rzygam tymi dublami a kolejne odcinki chociażby Kwantomasa przepadają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę się z tobą zgadzam.

      Usuń
    2. Przecież obcięto ilość Gigantów na rok z powodu coraz słabszej sprzedaży. A i trzeba przyznać, że przy 13 Gigantach w roku ich poziom spadał bardzo mocno, zwłaszcza w końcowym okresie wydawania u nas 13 tomów było dość źle. Dlatego dobrze, że bezpiecznie zwiększa się ilość wydań do 8 bo mimo wszystko pobyt na Giganty nie jest nadal zbyt duży

      Co do Megagiga/Mamutów to są w 50% duble, a w 50% nowe komiksy więc też znowu tak najtragiczniej nie jest.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Gigant Poleca Premium 2024-01 "Kalendarz Adwentowy" - dziś premiera - Midthun, Rota, Scarpa i Vicar

Ach, te WSTRĘTNE reprinty! [KWAlieton]