Gigant Poleca Extra 1 "Agenci i detektywi" - skład i okładka - CASTY, KAWA i Doubleduck

Na Egmont.pl pojawiła się okładka pierwszego tomu Giganta Poleca Extra - Agenci i detektywi, który trafi do sprzedaży 27 kwietnia. Nie będzie to jednak standardowe wydanie, ponieważ tom zostanie wydrukowany w większym formacie A5 (podobnym jak stare Kaczogrody), będzie liczył 320 stron i kosztował jedyne 19,99 zł.
Jak można było się spodziewać, wydanie będzie przedrukiem Lustiges Taschenbuch Crime, ale nie pierwszego tomu, lecz dziewiątego. Będzie się to wiązało z pewnymi problemami, ale pewna historia w pełni to zrekompensuje.

Po 13 latach od wydania Napoju bogów, po polsku w końcu pojawi się kolejna historia z udziałem Umy, agentki czasu z przyszłości. Jednak Fala czasu to nie jest byle komiks, lecz rozpisana na 90 stron przygodowa opowieść autorstwa Casty'ego, która obecnie zajmuje 103. miejsce na Inducks. a także została uznana przez Paperserę,  największe forum miłośników komiksów Disneya, za najlepszy komiks 2011 roku. Jest to najpewniej jedna z najlepszych historii Disneya minionej dekady, a teraz w końcu pojawi się po polsku. Tylko z powodu tego komiksu warto mieć ten tom, a to niejedyna ciekawa historia.

Choć trzeba powiedzieć też o wadach wydaniach. Lustiges Taschenbuch Crime poza pojedynczymi historiami kryminalnymi składa też się z komiksów należących do dobrych, a nie raz świetnych włoskich cykli, m.in. KAWA, Doubleduck, Agente speciale Ciccio, Topet il commissario i Detective Donald. Wyjęcie tomu ze środka powoduje jednak, że znajdzie się w nim trzecia część pierwszego komiksu o Doubleducku, który został wydany po polsku wiele lat temu. W przypadku pozostałych cykli takiego problemu nie ma - w tomie pojawią się dwie historie o Kaczej Agencji Wywiadowczych Asów, komiks o Agencji Degustacji I Ochrony Smaku (niestety powtórka), opowieść z udziałem komisarza Mikiego rozgrywającą się w Paryżu przełomu XIX i XX wieku oraz komiks rozpoczynający serię o detektywie Donaldzie i jego w przygodach w Kaczogrodzie lat 40. (też powtórka). W przypadku komiksów, które kiedyś po polsku już były, warto zwrócić uwagę, że teraz pojawią się w większym formacie.

Co jednak warte podkreślenia: niezależnie od drobnych wad, Agenci i detektywi to jeden z najciekawszych tomów ostatnich lat, a warto go kupić nie tylko dlatego, że powinien dostarczyć sporej dawki dobrej rozrywki, lecz także po to by wesprzeć kolejne tego typu wydania. Tylko w ramach innych tomów serii Lustiges Taschenbuch Crime pojawiło się więcej ciekawych historii, a to tylko zaledwie zalążek oferty komiksów Disneya w Niemczech. A cena wydania - jak za tom o takiej grubości oraz w takim formacie - jest naprawdę atrakcyjna.

Źródło ilustracji: materiały prasowe - Egmont

Komentarze

  1. SUPER, już czekam na premierę! Mimo wad, które wyliczyłeś, jak dla mnie nie stanowią one żadnego problemu, gdyż po prostu powtórki można omijać. Oczywiście cały tom nie może składać się tylko i wyłącznie z reprintów, ale kiedy są trzy powtórki, to naprawdę nie ma powodów do narzekań. Poza tym każde wydanie warto mieć, nie tylko z powodu samego tomu, ale też dlatego, żeby nie mieć luk w kolekcji, oraz po to, żeby pokazać Egmontowi żeby dalej wydawał tego typu tomy, a wszystko powoli będzie zmierzało ku dobremu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkowicie się z tobą zgadzam :) powodów do narzekań nie ma wręcz przeciwnie - i to nie tylko z samego tomu a chociażby z tego że giganty muszą się nieźle sprzedawać skoro robią nową serię albo już KOLEJNY specjalny tom :)

      Usuń
    2. Dokładnie, jak na Egmont 9 miesięcy i aż dwa specjalne Giganty to zabójcze tempo :) Zastanawiam się tylko, czy zamówić w przedsprzedaży, czy zaczekać do premiery. Na stronie Egmontu wolę nie zamawiać, kiedyś kupiłem tam 2 tom kolekcji Rosy, doszedł 20 kwietnia (prawie miesiąc po premierze, skandal) i w nie najlepszym stanie. Wolę już poczekać do tego 27 kwietnia, i w spokoju kupić sobie stacjonarnie. A wy jak zrobicie?

      Usuń
    3. Też czekam, komiks nie ucieknie a z wysyłką z egmontu już nie byłbym taki pewien.

      Usuń
    4. Tak, to chyba pierwsze polskie wydanie pomiędzy tanimi kioskowymi pismami a księgarnianymi drogimi pozycjaki, więc jest bardzo ok :-)
      Tym bardziej, że sam skład, jak już pisałem, bardzo fajnie wygląda, fajnie, że połowy tomu nie zajmuje Doubleduck ani (choć, jak sam pisałem poniżej zdecydowanie wolę) z KAWA, tylko wszystkiego po trochu. Czekam na Cast'yego, KAWĘ oczywiście, generalnie wszystkie komiksy które nie pojawiły się w Polsce, bo nie mam zbytnio nic przeciwko publikowaniu po raz drugi komiksów, zwłaszcza jeśli są dobre, ale też nie w nadmiarze.

      Usuń
  2. Nareszcie coś nowego! Zawartość jak dla mnie znakomita, inny format + piękna okładka! Super! Nie wspominając o 320stronach za jedynie 20zł :) A wy co o tym myślicie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dla mnie, jest to naprawdę ciekawe wydanie. Może nie jakoś super dobre, bo oprócz tego Castego nie widzę nic jakiegoś super interesującego jak dla mnie. Doubleduck to trzecia część pierwszej części tego cyklu...dość słabo, zwłaszcza, że trzy pierwsze części zostały pominięte, czyli ktoś, kto nie orientuje się w serii, nie będzie wiedział, o co w ogóle chodzi. Choć cieszę się bardzo jeszcze z komiksu z KAWĄ, jak dla mnie seria o wiele lepsza od Doubleducka, który ostatnio jest bardzo słaby. Czekam jeszcze na komiks z Braćmi Be ,,Strzeż się węża'' i ten z komisarzem Mikim.
      A czy to jest część Giganta czy osobna seria?

      Usuń
    2. Albo specjalny gigant albo nowa seria [liczmy na to drugie!] natomiast z tym co napisałeś połowicznie się nie zgadzam - to że niektóre komiksy będą dobre lub złe to się okaże przy przeczytaniu :) aczkolwiek na pewno komiks Casty'go będzie co najmniej dobry :) Strasznie się 'jaram' tym wydaniem bo jest szansa na naprawdę dobrą serię :)

      Usuń
    3. jeszcze dodam że reprint z detektywem donaldem jest dla mnie fajną niespodzianką bo zgubiłem gdzieś ten komiks :)

      Usuń
    4. Wiem, sam jestem zwolennikiem oceniania po przeczytaniu, ale niektóre z nich wyglądają, przynajmniej rysunkowo, jak dla mnie dość średnio. Wiem, że scenariuszowo może być lepiej, ale jak rysunki są słabe, to scenariusz często też (nie zawsze, ale często tak jest). Wszystkie powtórki znam z wcześniejszych Gigantów, więc czekam tak naprawdę jedynie na nowe historie, szczególnie na tą z KAWĄ- jak do tej pory żaden komiks z tej serii mnie nie zawiódł.

      Usuń
    5. Ogólnie mi sam zamysł z KAWĄ się strasznie podoba aczkolwiek myślę że nie spotkałem jakiegoś szczególnego komiksu z tej serii. No w każdym razie to tak jak z autorami - Dobry Autor nie oznacza dobrego komiksu a słaby słabego.

      Usuń
    6. Zgadzam się. Ja też nie lubię komiksów, w których Dziobas sam występuje, o wiele śmieszniej wypadają te, kiedy irytuje wszystkich wokół. W sumie KAWA jak dla mnie jest o wiele lepszą serią od Doubleducka. Moim zdaniem praktycznie wszystkie komiksy z niej są dobre, a, muszę się przyznać, ostatnio o niej nieco zapomniałem, ostatni komiks z serii pojawił się w Gigancie jakoś dwa lata temu. DD nigdy nie lubiłem, i czytanie kolejnych komiksów było samą udręką, więc teraz takowe po prostu omijam. W ogóle ostatnio mało serii jest publikowanych, bardzo szkoda, CAP obecnie jest dość dobre, a od jakichś czterech lat chyba nie było żadnego nowego komiksu.

      Usuń
    7. Gusta są różne - ja na przykład nie cierpię CAP - a doubleducka dosyć lubię. [Kwaśny deszcz, Kaczory czasu, Ostatni dzień itp] Cap to taka nisza dla mnie - o ile dobrze pamiętam tylko 2 komiksy dosyć lubiłem 1 był o tym że donald i dziobas zostali wysłani na dziki zachód gdzie grasują jakieś niezniszczalne stwory, na koniec się okazuje że to wynalazki doktora shaybossa i z nim walczą a 2 to coś o mnichah z stonthege i demonach Ogólnie prawie wszystkie komiksy z cap są podobne - Są jakieś stwory potwory, wzywają donalda i dzobasa oni je w jakiś randomowy sposób pokonują i koniec.

      Usuń
  3. No właśnie ten Doubleduck jest ,,czarną owcą'' tomu, nie wiem, czy nasz Egmont ma aż tak związane ręce, żeby nie móc zamienić go na inny komiks o takiej samej objętości? Chociażby taki, który albo już był, albo pojawił się w innym LTB Crime. Rozumiem, że oszczędności, cięcie kosztów, jak skopiują 1:1 to koszty druku są co najmniej kilka razy mniejsze niż gdyby chciało im się dodać coś od siebie.

    OdpowiedzUsuń
  4. No nawet to nie jest obniżenie kosztów druku, bo widać że to wydanie tylko dla Polski (kolorowe napisy w spisie treści)

    OdpowiedzUsuń
  5. A skąd wiesz, jak jest w niemieckiej wersji?

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak jest druk w koprodukcji to wymieniana jest tylko czerń, nie mogło by wtedy być kolorowych polskich napisów ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. "Po 13 latach od wydania Napoju bogów, po polsku w końcu pojawi się kolejna historia z udziałem Umy, agentki czasu z przyszłości."
    A "Wyśnione życie Myszki Miki"?

    OdpowiedzUsuń
  8. Pamiętam, że na przełomie lat 90' i 00' pojawiła się w KD "seria" detektywistyczna. Było tego chyba raptem kilka numerów, ale za to charakterystycznych, dodatkowo z nawiązującymi gadżetami. Kojarzę, że w roli detektywów przedstawiani byli głównie Miki i Goofy. Może warto byłoby odświeżyć temat i przygotować artykuł o tych wydaniach?

    OdpowiedzUsuń
  9. Może ktoś wie czy to nowa seria czy tylko wydanie specjalne?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, na dodatek dodali 1/2021 co mnie zaintrygowało. Czyżby seria???

      Usuń
    2. Numer świadczy o tym, że jest to nowa seria. Pamiętacie ,,Giganta na wakacje''? No właśnie, tam numerem tomu było 100/2020, ponieważ nie mogło być 1/2020, bo to by oznaczało nową serię, a w systemie figurował jako część GP, więc nie mógł nosić numeru 1. Więc- jeżeli ten tom nosi numer 1/2021, to na 99% jest to nowa seria. Inna sprawa, że w każdej chwili mogą zmienić numerację na 100/2021, tak jak w balkonowych wakacjach, w ostatniej chwili zmienili numer. Poza tym, nawet jeśli to nowa seria, to pewności nie ma, że wydadzą kolejne numery. Kiedyś próbowano z serią ,,Myszka Miki'' zbierającą komiksy z związane z serialem, to było dawno, jakoś w 2013, ja sam cudem zdobyłem egzemplarz, który i tak gdzieś zgubiłem, tak czy siak, wydano tylko jeden numer, podobnie było z ,,Władcami smoków'' czy ,,KD i wehikułem czasu'', albo KZK. Więc- na razie lepiej powstrzymać się od emocji, ja sam się na razie cieszę z tego, że w ogóle coś takiego wydali, wolę poczekać na jakieś oficjalne informacje od Egmontu. Oczywiście świetnie by było, gdyby to była nowa seria, ale takie gdybanie nie ma w sumie sensu.

      Usuń
  10. A można było wziąść Tom bez reprintów albo ten gdzie pojawiają się cztery pierwsze komiksy z Dubleduckiem (u nas wydane w tomach 100 - 103 Giganta). No niestety jest gorzej niż mogło być.
    W przypadku formatu to liczyłem na zbieżny ze specjalnym letnim Gigantem z zeszłego roku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, samo wydanie super a to że jeden komiks 'wyrwany' to mówi się trudno. I tak narazie chyba przewyższa giganty z tego i poprzedniego roku.

      Usuń
    2. No nie trudno skoro wydanie w ponad 40% to reprinty. To naprawdę źle skoro do wyboru było 12 tomów z których tylko ten jeden ma takie stężenie reprintów.

      Usuń
    3. 1. Przeglądnąłeś wszystkie tomy Crime?
      2. To że sa reprinty to nie oznacza że to bedzie słaby tom
      3. Szukasz poprostu dziury w całym, prawie wszędzie są reprinty, a 90stronicowy komiks je wynagradza
      4. No niestety ale lepiej cieszyć się z tego co się ma a nie szukać niepotrzebnych wad

      Usuń
    4. Dokładnie, nawet w Barksie i Rosie są reprinty, czy to oznacza że nie warto ich kupować? Poza tym strzelanie fochem kiedy nareszcie coś ruszyło jest mega niefajne i świadczy tylko o wiecznym malkontenctwie.

      Usuń
  11. Zamiast tych reprintów, wolałbym wydanie wszystkich trzech części Detektywa Donalda :)
    Poza tym jest OK - świetna wiadomość, na pewno kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tylko 190 stron premier. To słabo, bo przecież każdy ma te wszystkie Giganty, z których dublują te komiksy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha! Dokładnie, jakby było 5 stron na powiedzmy 300 reprintów i tak pewnie asy by narzekały. :D

      Usuń
    2. Prawda! Ile było ludzi, czy dzieci co swoją przygodę zaczynały od jakiegoś losowego numeru, który akurat wpadł im w ręce czy przeczytali u kogoś? Nigdy nie wiesz jak to z pasją będzie. :) W ogóle wiem, że to jasne, ale dziwie sie, że egmont nawet nie promuje bardziej kaczek we własnych innych wydaniach, nie porobi jakichś pakietów kaczkofana czy cokolwiek. Przykre jest jak wiele można zrobić i to naprawdę żadnym nakładem..

      Usuń
  13. Pytanie a w roku 2021 ile będzie gigantów poleca extra i czy w przyszłości dalej się będą produkować i co ile miesięcy będą się produkować?

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak będzie się w przyszłości i teraz produkować. to chyba będę kupował tylko musiałbym się dowiedzieć co ile miesięcy się będzie produkować żeby później nie przegapić jakiegoś tomu.

    OdpowiedzUsuń
  15. Dlaczego pisze że komiks będzie 28 kwietnia jak powinien być dzisiaj? Kto znów wpierdolił datę premiery na 28 kwietnia?! Jak będzie znów przesunięcie na 29 albo w maju to komuś wpierdolę aha i tak komuś wpierdolę bo powinien być ten komiks dzisiaj a będzie jutro kurwa ogarnijcie się bo to wcale nie jest śmieszne tylko wkurwiające napiszcie kurwa prawdę a nie że kłamiecie i robicie ludzi w chuja a ludzie kupują tę waszą bajeczkę każdego by to wkurwiło.

    OdpowiedzUsuń
  16. Tak pisze że komiks trafi do sprzedaży 27 kwietnia jak chuja trafił nic nie trafił.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Gigant Poleca Premium 2024-01 "Kalendarz Adwentowy" - dziś premiera - Midthun, Rota, Scarpa i Vicar

Ach, te WSTRĘTNE reprinty! [KWAlieton]