Kaczor Donald 2021-01 - skład i okładka - Vicar, Korhonen i Rodriques

Wczoraj wieczorem na Egmont.pl pojawiła się okładka grudniowego Kaczora Donalda z której wynika, że pismo w przyszłym roku będzie dwumiesięcznikiem. Więcej informacji o tym znajdziecie tutaj, warto jednak przyjrzeć się bliżej zawartości wydania, ponieważ w środku 1012. numeru KD pojawi się wiele ciekawych historii.
Numer najprawdopodobniej będzie przedrukiem Donald Duck & Co 2020-49.

• Okładka - rys. Rodriques
  
• Pepernoten - 1/4 strony
• W górę, do gwiazd - scen. Gaute Moe, rys. Rodriques - 10 stron
• Fælt strøk - scen. Stefan Printz-Påhlson, rys. Miguel - 1 strona - z serii Zagadki Donalda
• De ontvoering van Max Vergrappen - 5 stron  
• Slippery Sipper - scen. i rys. Carl Barks - 1 strona - reprint z KD 1994-01 i KCB 2
• Brødrene Smarts forsvinning - scen. i rys. Kari Korhonen - 7 stron - z serii Wspomnienia z Klondike
• Lost 't op - Dief in de sneeuw - 1 strona - z serii Zagadki Mikiego
• Tak to się kręci - 4 strony
• IJzig koud - 3 strony
• Magia kina - rys. Vicar - 10 stron
• Strijkbout-sneeuwschoenen - scen. i rys. Mau Heymans - 1 strona

Co najmniej trzy komiksy, które pojawią się w wydaniu zapowiadają się interesują. Pierwszą z nich jest okładkowa historia Moe i Rodriqusa opowiadająca o przygodzie Donalda i Daisy, podobnie jak w przypadku innych komiksów stworzonych tego rysownika, można spodziewać się naprawdę dobrych rysunków. W numerze pojawi się też prawdopodobnie kolejny komiks z serii Kariego Korhonena o przygodach Sknerusa z Klondike. W poprzednim roku w piśmie pojawiły się rozdziały 3 i 5, tym razem pojawi się 8. Czy kiedyś doczekamy się publikacji po polsku brakujących komiksów? Oby. Numer zamknie klasyczna historia Andersona i Vicara, która na pewno spodoba się wszystkim fanom chilijskiego rysownika.

Dodatkiem do numeru będzie świecący łuk, a kolejne wydanie trafi do sprzedaży 19 litego.  Warto pamiętać, że w ofercie Egmont.pl jest także dostępne aktualne wydanie Kaczora Donalda, w którym zamieszczono m.in. historie Noela Van Horna czy Pinedy.

Źródło ilustracji: materiały prasowe - Egmont