Egmont potwierdza spore opóźnienie "Kaczora Donalda" 2021-01
W związku z opóźnieniem premiery Kaczora Donalda 2021-01 redakcja Kaczej Agencji Informacyjnej skontaktowała się z Arturem Skurą, redaktorem Kaczora Donalda. Redaktor potwierdził informację o przesunięciu premiery widniejącą na Egmont.pl, co oznacza, że Kaczor Donald 2021-01 trafi do sprzedaży 21 stycznia. Premiera pisma została zmieniona ze względu na problemy przy przygotowywaniu jednego z numerów. Przy okazji zostało potwierdzone, że kolejne wydania będą pojawiać się w kioskach co 2 miesiące.
Prawdopodobnie zawartość numeru pozostanie bez zmian wobec tego co ogłoszono kilkanaście dni temu. W wydaniu pojawi się kolejna porcja kaczych i mysich komiksów, w tym historie Vicara, Rodriquesa i Korhonena. Pismo będzie nadal liczyć 52 strony, kosztować 9,99 zł, a dodatkiem do każdego numeru będzie gadżet.
Źródło ilustracji: materiały prasowe - Egmont
....a więc numer 2 nie 18 lutego, a zapewne pod koniec marca 2021.....
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńNiech już dobiją KD, bo i tak za późno na zmiany.
OdpowiedzUsuńNiby dlaczego mają dobijać pismo, które nie przynosi strat? Bo Egmont to nie instytucja charytatywna, która dopłacałaby do interesu. To korpo, w którym liczy się kasa. A skoro od tylu lat nie zamknęli pisma, znaczy że pomimo słabszej sprzedaży, wciąż przynosi zysk. Lepiej zacząć wspierać, niż psioczyć. Gadżet możesz wyrzucić zawsze, a komiksy są naprawdę dobre. Nierzadko lepsze niż w Gigantach, co czasami mnie smuci (jako iż koncentruję się raczej na tych drugich) ;)
UsuńNiech sobie żyje, a my kupujmy i wspierajmy. Nic więcej zrobić obecnie nie możemy.
Jak to się mówi: przede wszystkim musi się zgadzać kasa. Niemniej jednak wydaję mnie się iż część kierownictwa Egmontu jak i sama redakcja ma jednak pewien sentyment do pisma, jest to najdłużej wychodzący magazyn od Egmontu, Egmont Polska rozpoczął swoją działalność w Polsce od wydawania komiksów Disneya. Nie jest to najważniejsze ale moim zdaniem wpływ także ma.
UsuńW sumie najmniejszym problemem jest sam fakt przesunięcia daty wydania. W gruncie rzeczy nie ma to znaczenia.
OdpowiedzUsuńAle sposób robienia takich rzeczy i sposób komunikacji z czytelnikami oraz działanie na ostatnią chwilę jest żenujący.