Gigant Poleca 225 "Wakacyjna katastrofa" - od dziś w sprzedaży - Cavazzano i Ferraris
Lato w pełni, a w kioskach pojawił się kolejny tom Giganta Poleca. Wakacyjna katastrofa zawiera 250 stron komiksów z kaczkami i myszami, które idealnie nadadzą się na ciepłe wakacyjne dni. A wśród twórców historyjek można znaleźć kilka ciekawych nazwisk.
Tom jest kopią czerwcowego wydania niemieckiego Giganta Poleca.
- Okładka - rys. Andrea Freccero
- Na przyjęciu - scen. Maya Astrup, rys. Andrea Ferraris - 12 stron - komiks-ramka
- Skarb oceanu - scen. Pat i Carol McGreal, rys. Andrea Ferraris - 35 stron
- Siła złego - 30 stron
- Kryminał roku - 30 stron
- Genialny gadżet - 20 stron
- Oceaniczny wyścig - 23 strony
- Ścieżki zbrodni - 40 stron - komiks paragrafowy
- Upór w kaczorze - scen. Tito Faraci, rys. Giorgio Cavazzano - 30 stron
- Nikt nie tyka przewodnika - 6 stron
- Lato w Kaczogrodzie - 24 stron
Trudno wskazać jeden najciekawiej wyglądający komiks w wydaniu, ale co najmniej kilka prezentuje się naprawdę ciekawie. Na pewno wysoki poziom powinna prezentować całkiem nowa historia o Donaldzie autorstwa Faraciego i Cavazzano. Duet ten nie raz odpowiadał
za doskonałe historie, więc tym razem może być podobnie. Ciekawie
wygląda też komiks paragrafowy o Czarnym Piotrusiu i Fantomenie czy
historia o Donaldzie i Sknerusie autorstwa McGrealów i Ferrarisa.
Warto także zwrócić uwagę na inne komiksy, wśród których pojawiają się takie nazwiska jak Migheli, Molinari, Bosco, Held, Vitaliano, Vian czy Panniello. Nie zabraknie historii z Mikim, Superkwękiem, Dziobasem czy Hyziem, Dyziem i Zyziem. Wszystko to połączy komiks-ramka, w której dochodzi do kaczo-mysiego crossoveru.
Warto także zwrócić uwagę na inne komiksy, wśród których pojawiają się takie nazwiska jak Migheli, Molinari, Bosco, Held, Vitaliano, Vian czy Panniello. Nie zabraknie historii z Mikim, Superkwękiem, Dziobasem czy Hyziem, Dyziem i Zyziem. Wszystko to połączy komiks-ramka, w której dochodzi do kaczo-mysiego crossoveru.
Tom jest dostępny także w sklepach internetowych, w tym na Egmont.pl, natomiast cały czas można zamawiać prenumeratę, w ramach której 6 kolejnych tomów Giganta kosztuje 60 zł. Cały czas w kioskach jest też dostępny wakacyjny Gigant wydany większym formacie.
Źródło ilustracji: materiały prasowe - Egmont Polska
Więcej tomów Giganta= większe koszta produkcji, kolportażu itd.
OdpowiedzUsuńA jak się nie sprzedaje (albo średnio), to zostawią tego Giganta jako dwumiesięcznik, bo mniej płacą na coś, co i tak zalega później na półkach (nie wierzę, że nakład jest aż tak duży, że starcza na tyle tych pakietów empikowskich). Nie okłamujmy się, ale serie disnejowskie oprócz, kolekcji Barksa i Rosy, są szalenie niepopularne. Bo ilu mają stałych czytelników? 100? 200?
Zastanawiam się kiedy pojawi się dalszy ciąg komiksu z kwantomasem pod tytułem skarb w wenecji. Mam nadzieję, że już niedługo.
OdpowiedzUsuńTo spisz te wszystkie propozycje i wyślij do Egmontu. Za pięć miesięcy MOŻE otrzymasz odpowiedź, jeżeli ktokolwiek tam interesuje się kontaktem z czytelnikami.
OdpowiedzUsuńNawet jeśli coś zaproponuje, wątpię aby Egmont na cokolwiek przystał. I tak się poświęcił, że skapnął Barksa i Rosę w ciągu około roku i teraz wydaje to jednocześnie.
OdpowiedzUsuń