Kaczor Donald 2020-05 - od dziś w sprzedaży - Barks, Miguel i Mota

Dziś do sprzedaży trafił nowy Kaczor Donald, którego egzemplarze znajdziecie w kioskach, ale jest on też dostępny:
- w sklepie Egmontu
- na Empik.com
- w e-kiosku Ruchu
1006. numer pisma zawiera kolejną porządną, 45-stronicową dawkę komiksów z kaczymi i mysimi bohaterami. Wydanie praktycznie w całości składa się z historii oryginalnie wydanych w norweskim Donald Duck & Co 2020-11.

• Okładka 
• Szczęśliwy dzień - 1/4 strony
• Porwany na starość - 1 strona - z serii Zagadki Mikiego - reprint z MX 2008-04, 2013-03 i 2016-02
• Gwiazda Kaczernetu - 10 stron
• Amator czarnych jabłek - 1 strona - z serii Zagadki Donalda 
• Złodzieje obrazów - 6 stron
• Z nogami w chmurach - 2 strony
• Zrób to sam - rys. Mau Heymans - 1 strona
• Goofy kaskader - 5 stron
• Brak miejsc - 8 stron
• Strzały znikąd - 1 strona - z serii Zagadki Mikiego - reprint z MX 2008-04
• Skóra na niedźwiedziu - scen. i rys. Carl Barks - 8 stron - reprint z KD 2008-37
• Graty na raty - 1 strona
• Było ich dwóch - 1 strona - z serii Zagadki Mikiego - reprint z KD 2000-47

Tematem przewodnim majowego Kaczora Donalda jest nagrywanie filmików do sieci i szeroko pojęta kariera Youtubera. Dotyczy to jednak jedynie okładki i komiksu numeru - Gwiazdy Kaczernetu, ponieważ reszta historii zawartych w wydaniu porusza znacznie bardziej klasyczne wątki.
W numerze można znaleźć m.in. komiks Barksa o Donaldzie i jego siostrzeńcach rozgrywający się na obozie letnim, całkiem nową historyjkę o Gogusiu autorstwa Moty, czy holenderską opowieść o Goofym i jego karierze w pracy kaskadera. Pomijając Barksa w piśmie brakuje "wielkich" nazwisk, ale być może parę historyjek zaskoczy swoją jakością.
Warto przy okazji zaznaczyć, że niemieckie i skandynawskie wydania tego numeru trochę się różnią od polskiego. Na tamtejszych rynkach Donaldowi na okładce pisma towarzyszyła kacza wersja lokalnego Youtubera. W Polsce natomiast została przedrukowana wersja międzynarodowa.

Kolejny numer pisma ukaże się 24 czerwca. Dodatkiem do najnowszego wydania jest świecący i chodzący robot (nie, nie jest to Wolframik).
Źródło ilustracji: materiały prasowe - Egmont