Gigant Mamut 31 "Koniec gry" - od dziś w sprzedaży - 4-rzędówki, De Vita i Fecchi

Dziś do sprzedaży trafił pierwszy w tym roku 512-stronicowy tom, czyli Gigant Mamut - Koniec gry, który zaskakuje pod wieloma względami. Jednak technicznie wygląda on jak zwykle. Zawiera ponad pół tysiąca stron kaczych i mysich komiksów powiązanych jednym tematem, tym razem jest to tematyka gier - planszowych, karcianych czy komputerowych. Wydanie jest kopią pierwszego tegorocznego Lustiges Taschenbuch Spezial

• Okładka - rys. Andrea Freccero
• Tytan kaczbolu - 28 stron
• Wielka kacza gra - 25 stron - reprint z KG 1997-01
• Dwie strony ekranu - 1 strona
• Pogromcy potworów - rys. Massimo Fecchi - 50 stron - reprint z GP 29
• Dopóki żarówka w grze - 4 strony - reprint z KD 2006-43
• Pod dobrą opieką - 8 stron
• Kaczogrodzka krucjata - rys. Massimo Fecchi - 35 stron - reprint z GP 94 i MGG 37
• Księgi, karty, komputery - 29 stron
• Kaczor z komputera - 16 stron - reprint z KD 2010-08
• Na planszy i w puszczy - scen. i rys. Massimo De Vita - 30 stron
• Mgły Akwalonu - 64 strony - reprint z KG 1999-09
• Koło niefartu - 20 stron
• Piknik idealny - 5 stron
• Nie taka głupia gra - 3 strony - reprint z KD 2011-33
• Wielkie zwycięstwo - 8 stron
• Bohater wirtualny - rys. Vicar - 12 stron - reprint z KD 1999-42
• Bohater niejednej akcji - 31 stron - reprint z MAM 2
• Kwarcowi rycerze - 5 stron
• W świecie gier - rys. Emanuela Negrin i Lucio Leoni - 30 stron 
• Potwór z głębin - 4 strony - reprint z KD 1998-08
• Policjanci i złodzieje - 21 stron
• Gra kaczora - 23 stron - reprint z GP 114
• Pojedynek potomków - 34 strony - reprint z DIS 12
• Sukces rynkowy - rys. Silvio Camboni - 22 strony

Czym zaskakuje Koniec gry? Chyba najbardziej tym, że obok zwykłych, duńskich lub włoskich 3-rzędowych komiksów, które tradycyjnie pojawiają się w Gigantach, w tomie pojawiło się 50 stron 4-rzędowych historii znanych do tej pory jedynie z Kaczora Donalda. Są to głównie komiksy w Polsce wydane, ale nie tylko, a wśród osób je tworzących można znaleźć takie nazwiska jak Vicar, Heymans czy Miguel.
Choć trochę brakuje w tomie dłuższych i starszych komiksów, pewnie jednak to wynika z tematyki tomu, która jest całkiem nowoczesna. Nie oznacza to jednak, że tom prezentuje się słabo. Bardziej interesująco wygląda komiks napisany i narysowany przez De Vitę, który jest parodią Jumanji. W tomie można także znaleźć komiksy Negrin, Leoniego czy Camboniego, a także wcześniej wydane po polsku historie stworzone przez De Vitę. Pozytywnie wyróżnia się także komiks rozpoczynający tom, który ma zaledwie 2 lata, a zjawiskowo został narysowany przez Giadę Perissinotto.

źródło ilustracji: materiały prasowe - Egmont Polska