Życzenia noworoczne 2020
Dziś kończy się rok 2019, a już za kilka godzin rozpocznie się rok 2020. Tradycyjnie chciałbym z tej okazji podziękować za to, że przez ostatnie 12 miesięcy odwiedzaliście Kaczą Agencję Informacyjną oraz niezwykle aktywnie braliście udział w dyskusjach czy wysyłaliście maile. Co zawsze podkreślam, bez waszego odzewu nie byłoby tego bloga i mam nadzieję, że w przyszłym roku równie często będziecie odwiedzać komiksydisneya.pl.
Chciałbym jednak tutaj przeprosić za ostatnie miesiące. Z różnych powodów, czasami poważnych, czasem niezwykle błahych, nie udało się w dużej częsci zrealizować planów na koniec roku. Wiem, że cały czas czekacie na wiele obiecanych, ale nadal nieopublikowanych artykułów, w ostatnim czasie też znacząco zmniejszyła się ilość recenzji, a wydane artykuły nie zawsze prezentują poziom, który mnie satysfakcjonuje. Mam nadzieję, że już w drugiej połowie stycznia uda się powrócić do regularniejszej publikacji recenzji, a także pojawią się zaległe teksty. Niestety nie mogę tego obiecać. Przy okazji muszę podziękować Michałowi Jędryce, Krzysztofowi Leszczewskiemu i Bartłomiejowi Stanuli, którzy wspierają bloga zarówno w lepszych i gorszych chwilach.
Jednak parę rzeczy w tym roku się udało zrealizować, z czego chyba najbardziej dumny jestem z dwóch. W kwietniu udało się stworzyć cykl 5 artykułów o 25-letniej historii Kaczora Donalda, a także zrealizować pierwszy od lat wywiad z Grzegorzem Rutke, dawnym redaktorem pisma. Teksty spotkały się z bardzo dużym zainteresowaniem i wówczas zostały zanotowane jedne z najlepszych wyników na blogu. Październik natomiast stał pod znakiem akcji Wszyscy kupujemy 1000. numer "Kaczora Donalda", która okazała się niesamowitym sukcesem, zapisało się do niej kilka tysięcy osób, a artykuły o piśmie pojawiły się w całym internecie. Egmont też przygotował specjalny dodatek oraz konkurs z tej okazji, szkoda tylko, że sam środek numer nie był lepszy.
Ten sam Egmont, a dokładnie jego komiksowy dział, ruszył pełną parą z ekskluzywnymi wydaniami komiksów Disneya, kontynuując kolekcję Barksa, ale też dołączając do oferty kolekcję Rosy. W przypadku obu wydań bacznie patrzę na treść komiksów i artykułów, by finalny produkt był jak najlepszej jakości. O Barksie udało mi się się wygłosić niezwykle ciekawy wykład na Krakowskim Festiwalu Komiksu, natomiast na Międzynarodowym Festiwalu Komiksu i Gier brałem udział w jednej dyskusji.
Przez cały rok Disney XD kontynuował emisję nowych Kaczych Opowieści, lecz ze względu na dziwne pory emisji zarówno w Polsce jak i w USA, zainteresowanie serialem spadło. Inaczej jest w wypadku Disney+, czyli platformy streamingowej Disneya, która wystartowała w listopadzie w kilku krajach na świecie, a w przyszłym roku prawdopodobnie ruszy także w Polsce. Zainteresowanie jest tak duże, że do rozwijanej przeze mnie grupki Disney Plus Polska zapisało się ponad 2 tysiące osób. Rok 2020 będzie prawdopodobnie rokiem Disney+, ponieważ wówczas prawdopodobnie serwis pojawi się w Polsce. Powinny znaleźć się tam produkcje interesujące dla fanów kaczych i mysich komiksów, ponieważ w zagranicznych wersjach dostępnych jest wiele krótkometrażówek, obie wersje Kaczych Opowieści, czy niewyemitowane w Polsce - Darkwing Duck i Legend of Three Caballeros.
Mam jednak nadzieję, że rok 2020 będzie doskonały nie tylko dla fanów disnejowskich seriali i filmów, ale też dla czytelników komiksów. Egmont wydaje kolejne serie z komiksami Disneya, ale wiele jeszcze można poprawić wśród dotychczasowej oferty. Tomasz Kołodziejczak zapowiedział na łódzkim festiwalu, że myśli nad kolejnymi seriami i mam nadzieję, że kaczo-mysia oferta Egmontu będzie się jeszcze powiększać. Liczę też, że na blogu pojawią się nie tylko zaległe artykuły, ale też wiele zupełnie nowych tekstów, które trafią do waszego gustu. Oby był to naprawdę dobry rok.
Chciałbym jednak tutaj przeprosić za ostatnie miesiące. Z różnych powodów, czasami poważnych, czasem niezwykle błahych, nie udało się w dużej częsci zrealizować planów na koniec roku. Wiem, że cały czas czekacie na wiele obiecanych, ale nadal nieopublikowanych artykułów, w ostatnim czasie też znacząco zmniejszyła się ilość recenzji, a wydane artykuły nie zawsze prezentują poziom, który mnie satysfakcjonuje. Mam nadzieję, że już w drugiej połowie stycznia uda się powrócić do regularniejszej publikacji recenzji, a także pojawią się zaległe teksty. Niestety nie mogę tego obiecać. Przy okazji muszę podziękować Michałowi Jędryce, Krzysztofowi Leszczewskiemu i Bartłomiejowi Stanuli, którzy wspierają bloga zarówno w lepszych i gorszych chwilach.
Jednak parę rzeczy w tym roku się udało zrealizować, z czego chyba najbardziej dumny jestem z dwóch. W kwietniu udało się stworzyć cykl 5 artykułów o 25-letniej historii Kaczora Donalda, a także zrealizować pierwszy od lat wywiad z Grzegorzem Rutke, dawnym redaktorem pisma. Teksty spotkały się z bardzo dużym zainteresowaniem i wówczas zostały zanotowane jedne z najlepszych wyników na blogu. Październik natomiast stał pod znakiem akcji Wszyscy kupujemy 1000. numer "Kaczora Donalda", która okazała się niesamowitym sukcesem, zapisało się do niej kilka tysięcy osób, a artykuły o piśmie pojawiły się w całym internecie. Egmont też przygotował specjalny dodatek oraz konkurs z tej okazji, szkoda tylko, że sam środek numer nie był lepszy.
Ten sam Egmont, a dokładnie jego komiksowy dział, ruszył pełną parą z ekskluzywnymi wydaniami komiksów Disneya, kontynuując kolekcję Barksa, ale też dołączając do oferty kolekcję Rosy. W przypadku obu wydań bacznie patrzę na treść komiksów i artykułów, by finalny produkt był jak najlepszej jakości. O Barksie udało mi się się wygłosić niezwykle ciekawy wykład na Krakowskim Festiwalu Komiksu, natomiast na Międzynarodowym Festiwalu Komiksu i Gier brałem udział w jednej dyskusji.
Przez cały rok Disney XD kontynuował emisję nowych Kaczych Opowieści, lecz ze względu na dziwne pory emisji zarówno w Polsce jak i w USA, zainteresowanie serialem spadło. Inaczej jest w wypadku Disney+, czyli platformy streamingowej Disneya, która wystartowała w listopadzie w kilku krajach na świecie, a w przyszłym roku prawdopodobnie ruszy także w Polsce. Zainteresowanie jest tak duże, że do rozwijanej przeze mnie grupki Disney Plus Polska zapisało się ponad 2 tysiące osób. Rok 2020 będzie prawdopodobnie rokiem Disney+, ponieważ wówczas prawdopodobnie serwis pojawi się w Polsce. Powinny znaleźć się tam produkcje interesujące dla fanów kaczych i mysich komiksów, ponieważ w zagranicznych wersjach dostępnych jest wiele krótkometrażówek, obie wersje Kaczych Opowieści, czy niewyemitowane w Polsce - Darkwing Duck i Legend of Three Caballeros.
Mam jednak nadzieję, że rok 2020 będzie doskonały nie tylko dla fanów disnejowskich seriali i filmów, ale też dla czytelników komiksów. Egmont wydaje kolejne serie z komiksami Disneya, ale wiele jeszcze można poprawić wśród dotychczasowej oferty. Tomasz Kołodziejczak zapowiedział na łódzkim festiwalu, że myśli nad kolejnymi seriami i mam nadzieję, że kaczo-mysia oferta Egmontu będzie się jeszcze powiększać. Liczę też, że na blogu pojawią się nie tylko zaległe artykuły, ale też wiele zupełnie nowych tekstów, które trafią do waszego gustu. Oby był to naprawdę dobry rok.
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU
Ja bym chciał, żeby w Polsce zaczęli wydawać tyle serii co w Niemczech czy w ogóle w Europie Zachodniej, zwłaszcza że w naszym kraju jest duży potencjał na kacze i mysie komiksy, z własnego doświadczenia wiem, że stare ,,Giganty'', ,,MGG'' i ,,Mamuty'' schodzą z antykwariatów jak świeże bułeczki, nie mówiąc już o tym, że nigdzie nie mogłem znaleźć pierwszego tomu kolekcji Rosy (choć to mogą być akurat problemy z kolportażem, i może być to wina wydawnictwa). Wydaje mi się, że w Polsce mogłoby wychodzić więcej serii niż komiksy tomowane, pisemka (KD), Kaczogrody i teraz Rosa, ale wynika to chyba z tego, że pierwsze dłuższe komiksy Disneya zaczęły wychodzić dopiero w 1990 r., kiedy w Niemczech wydawano już od 23 lat ,,Lustiges Taschenbuch'' i wiele innych serii. Może to nie jest powiązane, choć według mnie ma to jakiś związek.
OdpowiedzUsuńEgmont mógłby na przykład wydać parodie klasyków literatury w twardej okładce, albo jakąś serię tematyczną (np. ,,Pewnego razu w Ameryce'' lub historyjki z podróżami w czasie, lub ,,Morskie Opowieści''- możliwości jest dużo), czy nawet klasyczne historie różnych twórców, podobnie jak wydali we Francji w 2013 roku, co prawda w miękkiej okładce, ale znalazły się tam takie komiksy jak ,,Gorące lato'' czy ,,Na samym dnie''. A oprócz tego historie Rosy, Barksa i Roty.
Pozdrawiam serdecznie, i oczywiście życzę Szczęśliwego Nowego Roku!
Pierwszy tom Rosy jest dostępny nawet nie na tuziny a wręcz na kopy na allegro. Stare megagiga, mamuty, giganty schodzą jak świeże bułeczki? Cóż dowolny Tom z każdej z tych serii jest stosunkowo bezproblemowo dostępny w internecie. Tak więc no... Rynek Kaczo-mysich Komiksów w Polsce za szeroki nie jest, po za tym dominuje podejście, że to komiksy dla dzieci, a dorosłym nie wypada... Ja bym sobie życzył kolekcji z Superkwękiem (PKNA) oraz więcej One shotów, niekoniecznie natomiast wydań specjalnych gigantów/Megagiga.
UsuńDziękuję.
OdpowiedzUsuńWzajemnie i Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego :)
OdpowiedzUsuńMoże tekścik o stronach internetowych, które podejmowały (bądź podejmują) tematykę kaczorową? Chętnie przeczytałbym tekst o Inducksie (geneza, zasady działania, popularność), ale i innych, krajowych stronach (chociażby sentymentalny artykulik o disneypolska.pl)...
Spooky
Również życzę wszystkiego najlepszego w nowym roku. Dziękuję też za świetną robotę na blogu. Wprawdzie kaczkofanem jestem od ok. '97 roku a bloga odkryłem kilka miesięcy temu. Nie udzielam się za często, ale czytam regularnie.
OdpowiedzUsuń<<>>
OdpowiedzUsuńZ całym szacunkiem, naprawd bez wyrzucania sobie! Robisz fantastyczną robotę, a opóźnienia które sobie wymawiasz, to tylko efekt tego, jak wiele atrakcji w ciągu ostatniego roku się pojawiło! Naprawdę, kto by temu wszystkiemu samodzielnie podołał! Takie jest już życie, czasem oferuje o WIELE więcej atrakcji niż ktoś by się spodziewał! I w ostatnich czasach bardzo wielu ludzi tak ma. Czasem trzeba uważac, by nie stac sie ofiarą wlasnego sukcesu.
Wszystkiego najlepszego w nowym roku!
Wcześniejszy do kasacji.
Usuń"Chciałbym jednak tutaj przeprosić za ostatnie miesiące. Z różnych powodów, czasami poważnych, czasem niezwykle błahych, nie udało się w dużej częsci zrealizować planów na koniec roku. Wiem, że cały czas czekacie na wiele obiecanych, ale nadal nieopublikowanych artykułów, w ostatnim czasie też znacząco zmniejszyła się ilość recenzji, a wydane artykuły nie zawsze prezentują poziom, który mnie satysfakcjonuje. Mam nadzieję, że już w drugiej połowie stycznia uda się powrócić do regularniejszej publikacji recenzji, a także pojawią się zaległe teksty. Niestety nie mogę tego obiecać."
Z całym szacunkiem, naprawd bez wyrzucania sobie! Robisz fantastyczną robotę, a opóźnienia które sobie wymawiasz, to tylko efekt tego, jak wiele atrakcji w ciągu ostatniego roku się pojawiło! Naprawdę, kto by temu wszystkiemu samodzielnie podołał! Takie jest już życie, czasem oferuje o WIELE więcej atrakcji niż ktoś by się spodziewał! I w ostatnich czasach bardzo wielu ludzi tak ma. Czasem trzeba uważac, by nie stac sie ofiarą własnego sukcesu.
Wszystkiego najlepszego w nowym roku!
47 year old Environmental Tech Alessandro Josey, hailing from Levis enjoys watching movies like The Golden Cage and Photography. Took a trip to Historic City of Meknes and drives a Econoline E150. sprobuj tak
OdpowiedzUsuń