Nap kontra zły brat - Krasnolud Nap 2 "Diamenty są bezpieczne" - recenzja [Komiksy dla wszystkich]

Jeżeli miałbym wskazać wśród komiksów nagrodzonych we wszystkich edycjach konkursu im. Janusza Christy na najbardziej christowski (pod względem scenariusza, rysunków i tematyki) komiks to byłby to na pewno Kransolud Nap. Komiks pełen fantastycznych stworzeń, magii, średniowiecznych klimatów i przygód. Do sprzedaży właśnie trafił drugi tom serii pt. Diamenty są bezpieczne.

Od premiery pierwszego albumu Krasnoluda Napa minęły dwa lata, natomiast akcja komiksu rozgrywa się równy rok po wydarzeniach z Smoczej krainy. Akcja rozpoczyna się ostatniego dnia rocznej kary Napa, który musi wykonywać dla króla różne obowiązki. Podczas służby Nap zauważa tajemniczego osobnika kradnącego rzeczy z królewskiego skarbca. Tym oto sposobem trafia do krainy rządzonej przez złego brata króla, Golicka. Na ratunek całego królestwu ruszają ponownie księżniczka Klara oraz jej przyjaciel Rodrick.
Recenzując pierwszy tom serii sporo narzekałem, że nie jest to komiks o Napie, lecz głównie o Klarze i Rodricku. Już po okładce Diamenty są bezpieczne widać, że tym razem będzie inaczej. W końcu na okładce widać Napa bez użycia szkła powiększającego. Akcja drugiego albumu toczy się dwutorowo i zarówno Nap, jak i reszta gromady dostaje kilkanaście stron na których może się popisać.
Niestety wątek poświęcony Napowi to według mnie najsłabszy element albumu. Opiera się on głównie na perypetiach krasnoluda w mrocznej krainie (ani śmieszne, ani ciekawe). Ciekawiej zaczyna się robić, kiedy Nap znajduje skarbiec pełen złota. Co z tego, jeżeli ten wątek jest kompletnie nieistotny w kontekście reszty albumu. Wątek Napa staje się naprawdę ciekawy, gdy kransolud spotyka resztę bohaterów, lecz wówczas postać krasnoluda niknie wśród reszty postaci. Może po prostu Nap nie jest materiałem na główną postać historii, lecz na drugoplanowy comic relief.
Znacznie ciekawiej prezentuje się cała reszta albumu. Zarówno główny wątek fabularny, czyli historia Golicka próbującego podbić całą krainę, jest ciekawy, jak i wątek z Klarą i Rodrickiem czy też cała historia związana z pewną niecną grupą, która próbuje odnaleźć Klarę. Szczerze mówiąc, to najbardziej podobał mi się ostatni z wymienionych wątków, ponieważ był najbardziej nieprzewidywalny, a przy tym pełen niezwykle śmiesznych dialogów pomiędzy rzezimieszkami. Powraca też wielu bohaterów z poprzedniego albumu, co jest miłą niespodzianką dla czytelnika.
Mocną stroną komiksu są także rysunki, które choć czasami lekko zalatują sztucznością, statycznością, to jednak gruba kreska Trystuły ma swój urok, ponieważ po trochu przypomina ilustracje ze średniowiecznych ksiąg.
Nie spodziewałem się niczego wielkiego po drugim tomie Napa i też niczego takiego nie dostałem. Diamenty są bezpieczne to kolejny dobry album serii fantasy, pełen niezwykle ciekawych bohaterów (poza chyba samym Napem), z ciekawie napisaną historią, a także niezwykle wpasowaną w klimat historii oprawą graficzną. Bez zaskoczeń, miła lektura na pół godziny zarówno dla starszego jak i młodszego czytelnika.

Ocena albumu: 8/10

Dziękujemy wydawnictwu Egmont Polska za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego.

Krasnolud Nap 2 - Diamenty są bezpieczne
Data premiery: 18 maja 2018, liczba stron: 40, cena okładkowa: 24,99 zł, format:  A4, scenariusz: Maciej Jasiński, rysunki: Krzysztof Trystuła, wydawnictwo: Egmont, ISBN 978-83-281-2735-7

Przykładowe strony:
Źródło ilustracji: materiały prasowe - Egmont Polska 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Gigant Poleca Premium 2024-01 "Kalendarz Adwentowy" - dziś premiera - Midthun, Rota, Scarpa i Vicar

Ach, te WSTRĘTNE reprinty! [KWAlieton]