Łamignat kontra nastolatki - Kajko i Kokosz Nowe Przygody 2 "Łamignat Straszliwy" - recenzja [KOMIKSY DLA WSZYSTKICH]

Minął rok, a dokładnie 11 miesięcy od premiery Obłędu Hegemona, a w księgarniach w całym kraju pojawił się kolejny tom Nowych Przygód Kajko i Kokosza. O pierwszym tomie było bardzo głośno, recenzje pojawiały się wszędzie, niektórzy krzyczeli Jak można rysować inaczej niż Christa, inni byli bardziej otwarci na nowe pomysły, mi osobiście pierwszy album w większości się podobał (recenzja).
Drugi album Kajko i Kokosz Nowe Przygody: Łamignat Straszliwy tak samo jak pierwszy tom zawiera cztery komiksy stworzone przez ten sam zespół twórców (z małą różnicą). Czy jest równie dobrze, a może twórcom udało się stworzyć jeszcze lepszy, śmieszniejszy i bardziej christowski komiks? Zapraszam do przeczytania recenzji.


Z kontynuacjami znanych serii bywa różnie. W przypadku Asteriksa i Lucky Luke'a postawiono na komiksy bardzo przypominające wcześniejsze albumy, natomiast w Sprycjanie i Fantazjuszu kolejni twórcy wnoszą coś nowego do serii, lecz bez nadmiernej rewolucji. Istnieją także komiksy wykorzystujące klasyczne postaci, ale znacznie odbiegające od zwykłych albumów takie jak L'Homme qui tua Lucky Luke. W Polsce Egmont wytyczył własną drogę. Spin-off w którym styl rysunku zależy od decyzji rysownika. 
W Łamignacie Straszliwym tak samo jak w pierwszym albumie znajdziemy cztery historyjki o pobocznych postaciach z Mirmiłowa i okolic, wśród nich są zarówno komiksy mocno przypominające styl Christy, jak i historyjka znacząco od niego odbiegająca. Tak samo jak w przypadku pierwszego albumu, okładkę zdobi archiwalna ilustracja rysownika z Sopotu.
Pierwszą historyjką albumu jest ponownie komiks o Zbójcerzach Kura i Kiełbusa. Słoń a sprawa zbójcerska opowiada o zachciance Hegemona, który tak samo jak starożytni wodzowie, chce mieć słonia. Najlepszym elementem całego komiksu jest słoń, ale nie w jaki sposób jest umieszczony w fabule, ale jak jest narysowany. Duży kadr ze słoniem ze strony 5. jest piękny, lecz zwierzę zachwyca też na pozostałych kadrach. Poza tym komiks jest po prostu bardzo dobry. Kolejna śmieszna historyjka o Zbójcerzach i tak samo jak w komiksach Christy znajdziemy zarówno gagi z Hegemonem, Kapralem czy Ofermą. Bardzo mi się podobało mi się pojawienie Hindusa na latającym dywanie i kadr w którym wspomina o szkole latania. Z innych gagów świetne były tekst w barze, czyli Zbójcerzom i niepełnoletnim piwa nie sprzedajemy czy protest ludzi pod warownią. 8,5/10.
Następnie czas na komiks o Łamignacie, który zaczął... porywać młode dziewczyny. Łamignat Straszliwy Kura i Bednarczyka to historyjka w której świetnie połączono komizm jaki jest związany z postacią Łamginata z interesującą satyrą nowoczesnych mediów i trendów. W komiksie znajdziemy masę gagów, lecz moje ulubione to OMT, czyli O mój Trygsławie i Widzę, że ktoś dodał do swojego grona nowych znajomych. Dodatkowym plusem są gagi z innymi postaciami znanymi z serii, w komiksie kilkukrotnie pojawiają się rycerz Wit oraz Lubawa z Mirmiłem, ich występy doskonale urozmaicają historyjkę. Bardzo mi się też podobały rysunki Bednarczyka, który rysuje po części własnym stylem, lecz jak dla mnie jego rysunki mieszczą się one w graniach stylu inspirowanego Christą. Według mnie nawet pod pewnymi względami (tła) przebijają historyjki narysowane przez Kiełbusa. Dzięki niezwykle dobrej satyrze współczesnych nastolatków jest to moja ulubiona historyjka wydana w Nowych przygodach, 9,5/10.
Rok temu sporo narzekałem na komiks z Milusiem autorstwa Samoljika. W tym albumie dostajemy kontynuację poprzedniej historyjki, która według mnie jest lepsza od oryginału. Instytut Badania Smoków opowiada o przyjeździe do Mirmiłowa pracownika instytutu, który zamierza zbadać Milusia. Bardzo obawiałem się tego komiksu, szczególnie że ma on aż 14 stron, ale wyszedł on niezwykle sympatycznie i zabawnie. Fabuła dotycząca instytutu jest interesująca, a przy tym głównie dzięki Kokoszowi i Mirmiłowi zabawna. W komiksie jest kilka zwrotów akcji dzięki czemu historia potrafi zaciekawić. Na minus wypadł wątek ze zbójami, było ich za dużo, a sceny z nimi nie były śmieszne. Niestety do rysunków Samoljika chyba nigdy się nie przekonam. Z jednej strony kilka rzeczy bardzo mi się podobało np. Kokosz w kostiumie Milusia wygląda zabawnie, a z drugiej strony ten sam woj bez kostiumu wygląda koszmarnie przez zbyt dużą głowę w stosunku do reszty ciała. 6,5/10
Na sam koniec nowość, czyli historyjka Kura i Kiełbusa o Mirmile i Wojmile. Pojedynek opowiada o walce pomiędzy braćmi o złoty puchar. Historia jest typowym szortem opowiadającym o jednym wydarzeniu. Niestety historyjka średnio mnie zaciekawiła, ponieważ była dość przewidywalna, a jej akcja toczyła się dość powoli. Zabrakło też mi w niej dobrych gagów, a porządnie się uśmiałem dopiero na ostatniej stronie. Najlepszą częścią komiksu są rysunki, które są znakomite, szczególnie podobało mi się w jaki sposób są narysowani obaj bracia. 7,5/10
Drobna uwaga do wydania. Komiks został wydrukowany bardzo dobrze, na kredowym papierze, dzięki temu rysunki są wyraźne, a kolory soczyste. Niestety według mnie kompletnie zawalone zostało liternictwo. Lekko przeszkadza zmieniająca się interlinia (raz jest niewielka, a raz ogromna), lecz problemem jest czytelność niektórych dymków. Dotyczy to szczególnie komiksów Kiełbusa np. 1. dymku ze strony 4. czy dymku Kaprala z 5. kadru strony 3..
Rok temu po 16 latach przerwy świat dzielnych wojów powrócił w nowych, w większości dobrych historiach. Drugi album cyklu Łamignat Straszliwy kontynuuje dobrą passę i przedstawia kolejne ciekawe przygody ze świata Kajko i Kokosza stworzone przez młodych polskich twórców. Przy okazji udało się naprawić kilka błędów, m.in. napisać ciekawą fabułę do komiksu z Milusiem, a także stworzyć historię z Łamignatem, której pod żadnym względem nie wstydziłby się Christa. Łamignat Straszliwy to solidna porcja naprawdę dobrej rozrywki zarówno dla dzieci jak i dorosłych, a także komiks doskonale rozwijający świat znany z komiksów Christy. Polecam!

Łączna ocena albumu: 8/10

Dziękujemy wydawnictwu Egmont Polska za przesłanie egzemplarza recenzenckiego.

Kajko i Kokosz Nowe Przygody 2 - Łamignat Straszliwy
Data premiery: 17 sierpnia 2017, liczba stron: 40, cena okładkowa: 19,99 zł, format: A4, scenariusz: Maciej Kur i Tomasz Samojlik , rysunki: Piotr Bednarczyk, Sławomir Kiełbus i Tomasz Samojlik, wydawnictwo: Egmont Polska, ISBN 978-83-281-1973-4

Przykładowe strony:
źródło ilustracji: materiały prasowe - Egmont

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Gigant Poleca Premium 2024-01 "Kalendarz Adwentowy" - dziś premiera - Midthun, Rota, Scarpa i Vicar

Jak będą wyglądać grafiki dodawane do albumu "Dziesięciocentówka Nieskończoności"?