Gigant Poleca 192 "Miłość, szmaragd i kokosy" - od piątku w sprzedaży

Autor: -
W piątek, zgodnie z naszymi zapowiedziami, został wydany nowy Gigant o tytule Miłość, szmaragd i kokosy. Niestety, po kilku miesiącach sprawnego działania prenumeraty, ten tom jeszcze nie doszedł do prenumeratorów. Za przesłanie polskich tytułów dziękujemy Wojtkowi Orkiszowskiemu.

- Planeta wikingów - scen. Byron Erickson, rys. Massimo Fecchi - 38 stron
- Diamentowy deszcz - 28 stron
- Muzyka dla ducha - scen. Casty - 31 stron
- Statyści i artyści - 18 stron
- Władczyni broszek - 26 stron
- Soczyste, złociste - 17 stron
- Kwestie techniczne - 9 stron
- Sekretna tożsamość - 24 stron
- Pogadajmy o modzie - 25 stron
- Fachowiec co się zowie - 8 stron
- Kliknij 'Lubię to'! - 26 stron

W tomie jest kilka ciekawych komiksów, na uwagę szczególnie zwraca pierwszy komiks, Ericksona i Fecchiego o Wikingach, a także komiks Casty'ego i Faccciniego (dobry duet), oprócz tego w tomie są komiksy Gatto i Freccero. Tom wygląda na dość ciekawy, choć nadal czekam na jakieś dłuższe komiksy.

źródło ilustracji: materiały prasowe - Egmont Polska

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Gigant Poleca Premium 2024-01 "Kalendarz Adwentowy" - dziś premiera - Midthun, Rota, Scarpa i Vicar

Autor: -
Obraz
24 historii na 24 dni adwentu! Dzisiaj do sprzedaży trafił pierwszy Gigant Poleca Premium , który jednocześnie jest najbardziej nietypowym Gigantem , jaki ukazał się kiedykolwiek po polsku. Kalendarz Adwentowy ma specjalnie perforowane strony, by w każdy dzień grudnia przed świętami, czytelnik mógł otworzyć jedną historyjkę. Wydanie liczy 296 stron, jest w formacie B5 i kosztuje 39,99 zł. Za rabatem możecie je zamówić na Egmont.pl . Tom jest kopią siódmego niemieckiego Lustiges Taschenbuch Advent i w przeciwieństwie do innych Gigantów , składa się z 4-rzędowych komiksów zwykle publikowanych w Kaczorze Donaldzie . 
Czytaj więcej

Ach, te WSTRĘTNE reprinty! [KWAlieton]

Autor: -
Obraz
Reprinty, duble, powtórki - nie ma znaczenia, kto jak je nazywa, ale chodzi o historie wcześniej wydane po polsku, które po jakimś czasie ponownie pojawiają się w ramach innego wydania. Niektórzy uznają je za największe zło i przy każdym wydaniu liczą, ile jest nowych historii, a ile powtórek, i tylko na podstawie tego oceniają, czy jest dobrze, czy źle. Inni natomiast twierdzą, że reprinty to nic złego, a przeciętny czytelnik to ma pewnie dziesięć lat, więc można powtarzać komiksy nawet po pięciu latach. Prawda jednak leży pośrodku, i żeby komiksy Disneya w Polsce dalej mogły się rozwijać, trzeba to zrozumieć.
Czytaj więcej